fot. PAP/Tomasz Gzell

Min. M. Błaszczak: Fort w Pomiechówku będzie miejscem pamięci o ofiarach niemieckiego terroru

Fort w Pomiechówku będzie miejscem pamięci o ofiarach niemieckiego terroru – poinformował w czwartek szef MON Mariusz Błaszczak. Powołał też zespół ekspertów, który zajmie się udokumentowaniem historii fortu, jako miejsca kaźni Polaków.

Szef MON zorganizował w czwartek konferencję prasową w Forcie w Pomiechówku. Ten należący obecnie do Agencji Mienia Wojskowego obiekt, podczas II wojny światowej był zaimprowizowanym obozem, w którym Niemcy więzili i mordowali Polaków.

Mariusz Błaszczak podkreślił, że jest to „miejsce kaźni Polaków przez okupanta niemieckiego”.

„To miejsce jest szczególne, bo dopiero teraz odkrywana jest skala zbrodni dokonywanych przez Niemców na Polakach tu w Pomiechówku” – podkreślił. Jak wyjaśnił, z tego powodu podjął decyzję by Fort, dotychczas użytkowany przez wojsko, stał się miejscem pamięci.

„76 lat temu, 31 maja 1943 roku w tym miejscu dokonano egzekucji. Niemcy zamordowali 48 żołnierzy AK, zamordowali także posła na Sejm RP Juliana Łabędę. To są tylko niektóre z ofiar, które zginęły w tym miejscu. Z północnego Mazowsza byli masowo zwożeni ludzie, często elity miasteczek i wsi, i tu byli mordowani” – uzasadniał swoja decyzję. Przypomniał, że w okresie PRL-u upamiętnienie ofiar w tym miejscu było niemożliwe.

„Teraz jest najwyższy czas, żeby oddać hołd tym, którzy zostali tu pomordowani” – mówił.

Szef MON podziękował społecznikom i lokalnym samorządowcom, którzy zaangażowali się w pracę upamiętnienia kaźni w Forcie w Pomiechówku. Poinformował też, że powołał zespół ekspertów, który również ma się tym zająć. W zespole pracować będą eksperci z Wojskowego Biura Historycznego, Centralnej Biblioteki Wojskowej i z Muzeum Wojska Polskiego.

Na czele tego zespołu stanął dr Piotr Oleński, z fundacji Fort III Pomiechówek, ekspert Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, który „zajmował się zachowaniem pamięci o ofiarach kaźni w Pomiechówku”. „Chciałbym, żeby to miejsce było poświęcone tym wszystkim, którzy zostali zamordowani tu w czasie II wojny światowej”.

Min. Błaszczak zaapelował do mieszkańców północnego Mazowsza, żeby przekazywali ekspertom wspomnienia i pamiątki o ofiarach kaźni.

„Im więcej relacji, im więcej pamiątek, tym upamiętnienie ofiar II wojny światowej, okupanta niemieckiego, będzie pełniejsze” – podkreślił.

Dr Piotr Oleński ocenił, że Fort w Pomiechówku jako miejsce kaźni Polaków nie funkcjonuje w pamięci mieszkańców Mazowsza.

„Przywrócimy tę pamięć, bo rodziny ofiar są rozsiane po całym świecie” – podkreślił. Zapewnił, że ma już udokumentowane 1600 ofiar, a może ich być nawet kilkanaście tysięcy.

„Cieszę się, że minister powołał zespół, a jego prace ruszą. Jesteśmy już blisko celu” – powiedział.

Ministrowi Błaszczakowi towarzyszył Stanisław Łoniewski, który jako nastolatek był więziony przez Niemców w Forcie w Pomiechówku. Błaszczak podziękował mu za to, że swoją osobą daje świadectwo o tym miejscu. Podczas rozmowy z Łoniewskim Błaszczak przyznał, że w Forcie w Pomiechówku zginął jego wuj.

Jak informuje na swoich stronach internetowych Fundacja Fort III Pomiechówek obiekt, który ma być miejscem pamięci to jeden z fortów Twierdzy Modlin, wzniesiony w ramach budowy pierwszego pierścienia fortów w latach osiemdziesiątych XIX wieku. W trakcie kampanii wrześniowej 1939 r. Fort znajdował się na linii natarcia wojsk niemieckich. Był broniony przez 21 dni, aż do kapitulacji Twierdzy Modlin i nie został zdobyty – poddał się 29 września 1939 r.

W latach 1941–1945 pełnił funkcję obozu dla przesiedleńców (do czerwca 1941 r.), miejsca przetrzymywania Żydów (lipiec – sierpień 1941), więzienia karno–śledczego gestapo (1942-1945). W latach 1941-1945 istniało tu więzienie karno-śledcze gestapo.

Ten zabytkowy obiekt był wojskowym składem amunicji do 2006 r. Od jesieni 2018 r. teren Fortu jest miejscem badań Instytutu Pamięci Narodowej.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl