Mediator rozstrzygnie spór w Gryfii
Morska Stocznia Remontowa Gryfia nadal jest w trudnej sytuacji. Wczoraj powołano komitet protestacyjny. Spotkanie związkowców z zarządem spółki nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.
Wczorajsze rozmowy w ramach sporu zbiorowego zakończyły się podpisaniem protokołu rozbieżności i wystąpieniem przez stronę związkową o ustanowienie mediatora.
– Podaliśmy propozycję pana Włodarczyka, który znajduje się lubelskiej liście mediatorów w ministerstwie pracy i płac. Zarząd ma pięć dni na ustosunkowanie się do jego osoby. Jeżeli go odrzuci, musi wtedy wyznaczyć własną kandydaturę. Jednak Zarząd w dalszym ciągu nie słucha tego, czego oczekujemy od niego w sprawie sporu zbiorowego dla ludzi, czyli obrony szczególnie Wydziału Obróbki. To na razie jeden z elementów naszego sporu, gdyż szykują się tam jeszcze inne przekazywania działów do prywatnych właścicieli. Wobec tego być może szybciej odnajdziemy się poprzez spór proceduralny, a więc pierwsze referendum. Nie wykluczamy również strajku – powiedział Bolesław Gronkowski – przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia.Pracownicy Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia nie zgadzają się z planami dalszej restrukturyzacji stoczni i chcą, by wycofano się m.in. outsourcingu, czyli przekazania części spółki w zarząd firmom zewnętrznym.
RIRM