Mechanizm łączący wypłatę unijnych środków z tzw. praworządnością może zostać zastosowany przeciwko Polsce i Węgrom

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, Viera Jourova, przekonuje, że nowy mechanizm łączący wypłatę unijnych środków z tzw. praworządnością może zostać zastosowany przeciwko Polsce i Węgrom. W ocenie czeskiej polityk konkluzje ze szczytu unijnych przywódców nie ograniczają Komisji Europejskiej.

Przy uchwalaniu unijnego budżetu Komisji Europejskiej udało się przeforsować mechanizm łączący wypłatę środków z tzw. praworządnością. W ocenie premiera RP, Mateusza Morawieckiego, wystarczającą ochroną przed odbieraniem Polsce unijnych pieniędzy są konkluzje Rady Europejskiej. Wytyczają one ścieżkę, w jaki sposób ma być realizowany nowy mechanizm. [czytaj więcej]

Można mieć wątpliwości, czy zapisy tych konkluzji będą przestrzegane. Nie pomogła dyskusja w Parlamencie Europejskim. Inne stanowisko niż premier polskiego rządu, przedstawia po raz kolejny wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, Viera Jourova.

„Już teraz wiadomo, że od początku przyszłego roku będziemy zajmować się wdrażaniem rozporządzenia w sprawie mechanizmu praworządności, a więc także Polską i Węgrami” – powiedziała Viera Jourova w wywiadzie dla niemieckiej prasy.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejski mówi, że rozporządzenie o praworządności otwiera drogę do nowych sankcji. Wskazuje jednak, że potrzebna jest ogromna praca, aby skorzystać z możliwości cięcia środków. W ocenie Komisji Europejskiej konkluzje ze szczytu unijnych przywódców w żaden sposób nie ograniczają stosowania mechanizmu o tzw. praworządności – wskazał prof. Tomasz Grosse z Instytutu Sobieskiego.

– Rozporządzenie będzie przez Komisję Europejską stosowane w całej rozciągłości. Komisja Europejska zupełnie inaczej rozumie konkluzje Rady Europejskiej niż np. przedstawiciele polskiego rządu – powiedział prof. Tomasz Grosse.

Przed takim scenariuszem ostrzegała Solidarna Polska – przypomniał Patryk Jaki, europoseł Solidarnej Polski.

– To jest po prostu coś niesamowitego, że pani z rządu czeskiego, pani komisarz z rządu czeskiego, który ma ogromne problemy z korupcją, chce pouczać Polskę w sprawie praworządności – podkreślił Patryk Jaki.

Niemcy nie będę uczyć nas praworządności! Do dziś Niemcy nie zapłaciły nawet 1 euro za swoje poprzednie lekcje praworządności w Polsce! pic.twitter.com/4RtDrHwnaY

— Patryk Jaki – MEP (@PatrykJaki) November 25, 2020

Kompromis wokół unijnego budżetu miał zakładać, że Komisja Europejska powstrzyma się od stosowania mechanizmu do czasu zbadania go przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przewodnicząca Komisji, Ursula von der Leyen, zapowiedziała już jednak, że rozporządzenie będzie stosowane od razu, po nowym roku.

TV Trwam News