Mamy ogromną siłę

Z Virginią Coda Nunziante, organizatorem Marszu dla Życia w Rzymie, rozmawia Izabela Kozłowska

 „Za życiem bez kompromisów” – pod tym hasłem w ostatnią niedzielę przeszedł ulicami Rzymu Marsz dla Życia. Dlaczego w tym roku wybrali Państwo taki temat przewodni?

– Zdaliśmy sobie sprawę, że żyjemy w społeczeństwie, w którym dostrzega się relatywizację wielu kwestii, a wśród nich także tej dotyczącej życia ludzkiego. Niezaprzeczalnie istnieją różne organizacje, które bronią życia, lecz zawsze z jakimiś wyjątkami. Dlatego też postanowiliśmy w tym roku iść pod hasłem „Za życiem bez kompromisów”. Chcieliśmy, aby przekaz był przejrzysty i zrozumiały dla wszystkich. Z hasła tego wynika, że dla nas obrona życia ma być obroną integralną, bez kompromisów. Nie akceptujemy żadnego wyjątku w kwestii aborcji czy eutanazji. Mówimy o początku i końcu życia. Poprzez tegoroczny marsz chcieliśmy, aby w tym kontekście przekaz był czytelny nie tylko dla społeczeństwa włoskiego, ale także naszych polityków.

Sukcesem rzymskiego Marszu dla Życia jest stale wzrastająca liczba jego uczestników.

– Już czwarty rok z rzędu wychodzimy na ulice Wiecznego Miasta, by głośno mówić o potrzebie ochrony ludzkiego życia, dajemy świadectwo tej walki o nie. Tu nie chodzi o liczbę uczestników, lecz o to, co oni będą robili na rzecz życia w swoich środowiskach. Wielką radością dla nas jest fakt, że zauważalny jest bardzo szybki wzrost liczby uczestników marszu. W pierwszym wzięło udział około 800 osób, w drugim było nas już 15 tysięcy. Ubiegłoroczny marsz zgromadził blisko 40 tysięcy.

O czym to świadczy?

– Coraz większa liczba wynika z faktu, że jednocząc się, będąc razem, jest łatwiej opowiedzieć się za życiem. Uczestnicy marszu uświadamiają sobie, że nie są sami, że jest ich wielu myślących w ten sam sposób i zdobywają tę odwagę do walki i obrony życia.

Włoskie media interesują się Marszem dla Życia?

– Tak. Dostrzegliśmy nawet wzrost zainteresowania opinii publicznej, mass mediów naszą inicjatywą. Zainteresowanie to jest coraz większe, ponieważ osoby uczestniczące w marszu zanoszą do swych domów pewne świadectwo. Ono następnie odbija się każdego dnia w ich rodzinach, w gronie znajomych czy w środowiskach, w których żyją.

Marsz dla Życia w Rzymie zgromadził przedstawicieli organizacji pro-life z całego świata.

– W tym roku ulicami Wiecznego Miasta przeszło wraz z nami prawie 60 reprezentacji różnych stowarzyszeń broniących życia na całym świecie. Dlatego również z międzynarodowego punktu widzenia dokonał się pewien nadzwyczajny wzrost zainteresowania w ciągu ostatnich dwóch lat. To spowodowało, że w tym roku, w sobotę poprzedzającą marsz, zorganizowaliśmy międzynarodową konferencję we współpracy z trzema stowarzyszeniami z Kanady, Stanów Zjednoczonych i Nowej Zelandii. Stowarzyszenia te zaprosiły wszystkich liderów organizacji pro-life z całego świata, by zgromadzić się w Rzymie w celu wspólnych strategii w obronie życia. Wypracowane rezultaty każde ze stowarzyszeń będzie musiało przekazać i realizować we własnym kraju. A jest nim m.in. wspólna deklaracja wzywającą biskupów Kościoła katolickiego, aby w duchu miłości i miłosierdzia odmówili oni Komunii Świętej proaborcyjnym politykom. W deklaracji tej powołano się na kanon 915 kodeksu prawa kanonicznego, w którym zapisano, że „do Komunii Świętej nie należy dopuszczać ekskomunikowanych lub podlegających interdyktowi, po wymierzeniu lub deklaracji kary, jak również innych osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim”. Sygnatariusze deklaracji wskazali w niej, że jest to bezlitosny krok, który ma umożliwić politykom żyjącym w publicznym grzechu odpokutowanie go.

W konferencji udział wziął również ks. kard. Raymond Leo Burke, prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej. Ksiądz kardynał wskazał, że wielkim skandalem jest mówienie przez wielu sędziów i polityków, iż są katolikami, przy jednoczesnym promowaniu przepisów łamiących prawo moralne w jego zasadniczych założeniach.

Marsz dla Życia to zwieńczenie całorocznej pracy. Jakie inne działania na rzecz ochrony życia podejmują Państwo, aby zwiększać świadomość Włochów w tej kwestii?

– Faktycznie nasza praca trwa cały rok. Jeździmy po Włoszech, aby spotykać różne osoby, grupy i ruchy, aby pomóc im rozumieć ważność tego zgromadzenia się raz w roku w stolicy naszego kraju. Nawet jeśli istnieją jakieś różnice w poszczególnych grupach i ruchach, to poprzez naszą pracę chcemy, aby było zrozumiałe to, że w ciągu roku każda grupa i każdy ruch prowadzi własną walkę, własną strategię, własną wizję obrony życia. Każda organizacja musi brać pod uwagę kontekst geograficzny czy społeczny, w którym funkcjonuje. Raz w roku ważne jest, byśmy byli zjednoczeni. Razem pokazujemy naszym przeciwnikom, że mamy ogromną siłę i panuje wśród nas zgoda. Raz do roku wysyłamy jednogłośny, wyraźny apel za życiem bez kompromisów.

Zeszłotygodniowa kanonizacja Jana Pawła II ma związek z tegorocznym Marszem dla Życia?

– Tak! Święty Jan Paweł II był wielkim orędownikiem życia i zawsze stawał w obronie najsłabszych. U podstaw myśleliśmy o takim długim tygodniu obrony życia. Rozpoczął się on właśnie kanonizacją Papieży Jana XXIII i Jana Pawła II. Jego zwieńczeniem był niedzielny marsz. Tekstem odniesienia dla naszej codziennej pracy jest encyklika „Evangelium vitae”. To fundamentalny dokument, od którego wyrusza się ku obronie życia. Święty Jan Paweł II swój dokument idealnie dostosował do dzisiejszych czasów. On się nie dezaktualizuje. W nim mamy zapisane nie tylko to, czym jest obrona życia ludzkiego, ale Papież postawił nam szereg zadań, do wypełnienia których zobowiązał każdego człowieka.

Dziękuję za rozmowę.

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl