fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

M. Dworczyk: F. Timmermans i M. Weber nie mogą liczyć na poparcie Polski w walce o fotel szefa KE

Ani lider Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber, ani kandydat socjalistów Frans Timmermans nie mogą liczyć na poparcie Polski w walce o fotel szefa Komisji Europejskiej – poinformował szef Kancelarii Premiera minister Michał Dworczyk.

Frans Timmermans i Manfred Weber oficjalnie wspierali opozycję w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Kandydat socjalistów poparł Wiosnę i SLD, lider Europejskiej Partii Ludowej był zwolennikiem Koalicji Europejskiej. Stąd sprzeciw Polski, która ani jednego, ani drugiego z kandydatów nie widzi w fotelu szefa Komisji Europejskiej.

– Obaj panowie atakowali Polskę i angażowali się w procesy polityczne, nawet w proces wyborczy, w czasie ostatnich wyborów do europarlamentu w naszym kraju. Pan Timmermans przyjeżdżający do Polski, wspierający konkretną formację polityczną, konkretnych polityków, był przykładem polityka, który zamiast być niezależnym urzędnikiem w Komisji Europejskiej, jest aktywnym działaczem politycznym, który kierując się różnymi politycznymi przesłankami zwalcza rząd PiS i wspiera jedną z partii – mówił Michał Dworczyk.

Początkowo to właśnie kandydatury Fransa Timmermansa i Manfreda Webera były najczęściej wymieniane w batalii o zastąpienie Jean-Claude’a Junckera. Żaden z nich do tej pory nie uzyskał jednak poparcia Rady Europejskiej.

W sprawie obsady unijnych stanowisk Polska mówi jednym głosem z Grupą Wyszehradzką. Węgierskie media informowały, że wspólnym kandydatem V4 na szefa Komisji Europejskiej ma być Słowak Marosz Szefczovicz.

TV Trwam News/RIRM

drukuj