M. Błaszczak: D. Tusk będzie spłacał dług Brukseli, a mówiąc wprost, Berlinowi

Przewodniczący KP Prawa i Sprawiedliwości, Mariusz Błaszczak, zaznacza, że usunięcie prezesa Narodowego Banku Polskiego, prof. Adama Glapińskiego, ma związek z zamiarem skoku na rezerwy finansowe Banku Centralnego. Z nieoficjalnych informacji wynika, że premier Donald Tusk dał zielone światło na taki krok.

O wyprowadzeniu prof. Adama Glapińskiego z NBP mówił już w 2022 roku. Były wicepremier Mariusz Błaszczak podkreślił, że jest to atak na kolejną niezależną instytucję, kolejny dowód bezprawia, jakie się szerzy pod rządami „Koalicji 13 grudnia”.

Były szef Ministerstwa Obrony Narodowej zaznaczył, że tłem tych działań jest skok na rezerwy finansowe Narodowego Banku Polskiego.

– Zapewne w ten sposób Donald Tusk będzie spłacał dług Brukseli, a mówiąc wprost, Berlinowi. To dług poparcia, jaki otrzymał podczas kampanii wyborczej. Ten dług będzie spłacany poprzez wciągnięcie Polski do strefy euro, czyli rezygnację z polskiego złotego. Jeżeli tak się stanie, będzie to fatalne dla polskiej gospodarki. Będzie to ograbienie Polaków z oszczędności, bo tak skończy się wprowadzenie Polski do strefy euro – zaznaczył poseł Mariusz Błaszczak.

Przedstawiciele koalicyjnego rządu zarzucali dotąd szefowi NBP upolitycznienie Banku Centralnego i nieumiejętną walkę z inflacją. Straszyli również Trybunałem Stanu.  Teraz – jak informuje Bloomberg – główny zarzut dotyczyć ma wyników finansowych NBP w 2023 roku. Prof. Adam Glapiński miał wprowadzić w błąd państwowe instytucje.

RIRM