Leśnicy w obronie suwerenności
Leśnicy zawsze stawali w obronie suwerenności Polski. Również dziś – wbrew nieprawdziwym informacjom – pomagają funkcjonariuszom pełniących służbę przy granicy z Białorusią.
Z niepokojem każdego dnia spoglądamy w stronę polsko-białoruskiej granicy. Tam od dawna funkcjonariusze Straży Granicznej, policji oraz wojska bronią nie tylko Polski, ale i Unii Europejskiej. Mogą oni liczyć na wsparcie leśników.
– Jest wiele zadań, czynności. Myślę, że pomoc będzie bardzo potrzebna – mówił Józef Kubica, p.o. dyrektora generalnego Lasów Państwowych.
W osadach czy leśniczówkach mieszkają pracownicy Lasów Państwowych, którzy codziennie wykonują swoje obowiązki – zaznaczył Józef Kubica.
– Dodatkowa obecność naszego munduru będzie na pewno otuchą. Funkcjonariusze zawsze zaglądną do leśniczówek, porozmawiają. Jeśli coś trzeba, leśnicy przywiozą. Przede wszystkim będzie to bardzo widoczne wsparcie – powiedział p.o. dyrektora generalnego Lasów Państwowych.
Lasy Państwowe – jak zaakcentował – nie są formacją wojskową, niemniej jednak ich pracownicy wspierają funkcjonariuszy w patrolowaniu przygranicznych nadleśnictw. Zaopatrują ich także w drewno.
– To jest minusowa temperatura i noc. Żołnierze muszą się ogrzewać, a przecież to są warunki ekstremalne. Pospieszyliśmy z pomocą i zapewniamy ją od samego początku. Do akcji dostarczania drewna włączyliśmy się spontanicznie – podsumował Józef Kubica.
To drewno służy także m.in. do budowania infrastruktury wojskowej.
TV Trwam News