Lech Wałęsa rozpoczyna współpracę z PO
Lech Wałęsa z Platformą Obywatelską chcą razem odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy. Jednocześnie były prezydent zmniejsza swoje zaangażowanie w działania KOD-u. Na konferencji prasowej Lech Wałęsa i szef PO Grzegorz Schetyna podsumowali rok od wygranej gabinetu Beaty Szydło.
Zdaniem Schetyny, to „rok stracony i rok walki z autorytetami”. Obaj politycy ubolewali także nad stanem polskiej demokracji pod rządami PiS-u.
Od dłuższego czasu widać, że PO i Lech Wałęsa to jedna drużyna. Chcą, aby było jak dawniej, kiedy państwo było okradane – mówi poseł Marek Suski.
– Opowiadają, że jak to nie oni rządzą, to demokracja jest zagrożona. To jest stara melodia. Kiedyś komuniści też mówili, że tylko oni są jedyną słuszną władzą i dzisiaj Platforma powtarza to samo. Ze smutkiem możemy stwierdzić, że w tamtym obozie, który przegrał władzę, nie dostrzega się tego, że dziś, dzięki władzy PiS-u, demokracja nie jest zagrożona. Za czasów PO były większe zagrożenia dla demokracji, suwerenności Polski i dbałości o polskie interesy i polskich obywateli niż teraz – wskazuje Marek Suski.
Rok temu Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne, zdobywając 235 mandatów poselskich i 61 senackich, co pozwoliło na samodzielne rządy.
Państwowa Komisja Wyborcza podała, że w wyborach do Sejmu PiS otrzymało 37,58 proc., PO – 24,09 proc., Kukiz’15 – 8,81 proc., Nowoczesna – 7,60 proc. a PSL – 5,13 proc.
Frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 50,92 proc., a do Senatu – 50,91 proc.
RIRM