PAP/Radek Pietruszka

Kukiz’15 nie będzie głosować wspólnie z PiS

Kukiz’15 zawiesza głosowania z Prawem i Sprawiedliwością. Powodem jest opieszałość rządzących przy procedowaniu ustawy o sędziach pokoju.

14 czerwca ubiegłego roku, po długich rozmowach, Paweł Kukiz i Jarosław Kaczyński podpisali porozumienie dotyczące współpracy Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz’15.

– To jest jeden z ważniejszych dni w moim życiu – stwierdził wówczas lider Kukiz’15.

Polityk w zamian za poparcie projektów Zjednoczonej Prawicy oczekiwał realizacji jego sztandarowych postulatów. W życie weszła m.in. ustawa antykorupcyjna, co zagwarantowało Prawu i Sprawiedliwości większość po odejściu Jarosława Gowina. Sejm do tej pory nie przyjął ustawy, na której najbardziej zależy Pawłowi Kukizowi. Dlatego lider partii zawiesił współpracę z obozem rządzącym od października.

– Nie ma uchwalonych sędziów pokoju, a więc kończą się wspólne głosowania z Prawem i Sprawiedliwością – oznajmił na antenie Radia Zet.

Ustawę o sędziach pokoju przygotowała Kancelaria Prezydenta. Trafiła ona do Sejmu w listopadzie ubiegłego roku. Pracuje nad nią specjalna podkomisja. Według planów sędziowie pokoju ma zajmować się najprostszymi sprawami. Poseł Robert Telus z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że obecnie priorytetem są inne sprawy.

– Sprawy – nazwijmy to – walki z węglem, walki z energią dla nas są ważniejsze niż sędziowie pokoju, którzy są ważni, w których jesteśmy dogadani, których powołamy – stwierdził polityk.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapewnił o swoim poparciu dla projektu. Wskazał, że ustawa jeszcze w październiku może trafić pod obrady Sejmu, ale wątpliwości do jej założeń są bardzo poważne.

– Paweł Kukiz się buntuje, mówi, że nie będzie brał żadnych względów pod uwagę, ale tu są po prostu ogromne kłopoty o charakterze legislacyjnym – mówił lider Prawa i Sprawiedliwości.

Po pierwsze, przepisy zakładają, że sędziowie pokoju mieliby być wybierani w wyborach powszechnych na sześcioletnią kadencję.

– Sędzia, zgodnie z Konstytucją, musi być sędzią, czyli musi być zaakceptowany przez KRS i mianowany przez prezydenta, i musi być prawnikiem; jedyna różnica, że nie musi mieć aplikacji sądowej – podkreślił Jarosław Kaczyński.

Dlatego istnieje problem z nazwą nowej instytucji. Po drugie, wprowadzanie sędziów pokoju rozbuduje strukturę sądów aż do pięciu szczebli, a ta miała być spłaszczona. Może też zwiększyć koszty funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Mimo to politycy Kukiz’15 domagają się szybkiego uchwalenie prezydenckiego projektu.

– Procedujmy to. Niech to wejdzie w życie, a jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, to można złożyć wniosek do Trybunału Konstytucyjnego – zaznaczył poseł Jarosław Sachajko z Kukiz’15.

Z kolei Solidarna Polska przygotowała pod koniec ubiegłego roku projekt szerokiej reformy sądów. Jej głównym celem jest spłaszczenie struktury tylko do sądów okręgowych i regionalnych. Sędziowie pokoju mieliby stać się elementem reformy autorstwa resortu sprawiedliwości – wskazał wiceminister Sebastian Kaleta.

– Chcielibyśmy, żeby nasz projekt, uzupełniony o komponent sędziów pokoju, został poparty zarówno przez PiS, jak i Pawła Kukiza – powiedział wiceszef resortu sprawiedliwości.

W najbliższym czasie ma dojść do spotkania Pawła Kukiza i Zbigniewa Ziobry. Pomimo zawieszenia współpracy ze Zjednoczoną Prawicą, trudno oczekiwać, że Kukiz’15 stanie po stronie liberalno-lewicowej opozycji, która go krytykuje.

– On już tyle razy zmieniał front, że to, co mówi, jest totalnie niewiarygodne. Polityka nie znosi chorągiewek – stwierdził poseł Lewicy Maciej Kopiec.

Arytmetyka sejmowa jest dla Pawła Kukiza bezwzględna. Zjednoczona Prawica, mimo utraty trzech głosów, nadal ma większość.

– Paweł Kukiz jest już Jarosławowi Kaczyńskiemu niepotrzebny i dlatego jest jak jest – uważa poseł Paweł Bejda z Koalicji Polskiej-PSL.

Na pytanie, czy rzeczywiście tak jest, Jarosław Sachajko z Kukiz’15 odpowiedział następująco:

– Oczywiście ktoś może mieć takie obawy, ale zakładamy, że umów trzeba dotrzymywać – wskazał.

Zawieszenie umowy z PiS może być dla Pawła Kukiza próbą odbudowy zaufania – zauważył etyk i filozof polityki, prof. Zbigniew Orbik.

– Być może chce odzyskać wiarygodność u części swoich wyborców, którą współpracując z PiS być może utracił. Po drugie, być może jest to jakiś jego ruch w stronę opozycji – mówił ekspert.

Przyszłej jesieni odbędą się wybory parlamentarne. Poparcie Kukiz’15 w sondażach nie przekracza jednego procenta, a przy zawieszonej umowie programowej wspólny start z Prawem i Sprawiedliwością się oddala.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl