Ks. prof. P. Bortkiewicz w 13. rocznicę beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki: Msze św. za Ojczyznę są dzisiaj jeszcze bardziej potrzebne
Msze św. za Ojczyznę są dzisiaj jeszcze bardziej potrzebne, ponieważ nasze społeczeństwo w ostatnich latach dokonało regresu w procesie budowania własnej tożsamości. Warto wracać do tematów, które poruszał ks. Jerzy, mówiąc o godności osoby ludzkiej, prawach człowieka pracy, roli związków zawodowych w sensie istnienia państwa, zasadzie solidarności i pomocniczości – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, bioetyk, wykładowca akademicki, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
13 lat temu, 6 czerwca 2010 roku, w Warszawie odbyła się beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki.
– Postać ks. Jerzego Popiełuszki była i jest niezwykle aktualna. Ksiądz Jerzy Popiełuszko był człowiekiem, który oddał swoje życie za wartości moralne w życiu społecznym i politycznym. Można porównywać jego męczeństwo z męczeństwem św. bp. Stanisława i z działaniem wprowadzania przez Kościół pewnych zasad w regulacje życia politycznego. Zasad, które wybrzmiewają w sposób kategoryczny, jednoznaczny i krytyczny. Pamiętamy zawołanie św. Pawła upowszechnione przez ks. Jerzego Popiełuszkę: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!”. Pamiętamy także bardzo mocno wszystkie wskazania mówiące o konieczności życia w prawdzie dla ocalenia życia politycznego i społecznego. Te wskazania pozostają dzisiaj aktualne, kiedy podważamy rolę i prawo Kościoła do wypowiadania się w kwestiach społeczno-politycznych w zakresie tego, co stanowi etykę w życiu społecznym – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
Msze św. za Ojczyznę, które sprawował ks. Jerzy Popiełuszko przyciągały tłumy wiernych.
– Msze św. na Żoliborzu oraz w wielu innych kościołach w Polsce tworzyły z naszego społeczeństwa naród, tworzyły ze społeczeństwa zatomizowanego społeczeństwo obywatelskie, które poczuło się odpowiedzialne za los narodu. To było wielkie działanie społeczno-twórcze, które miało swój sens i swoją moc, dlatego że budowane było na Eucharystii, obecności Chrystusa, na przywoływaniu słów Jego Ewangelii – zaznaczył gość audycji „Aktualności dnia”.
Ksiądz Jerzy Popiełuszko w swoich kazaniach „nie głosił swoich własnych, oryginalnych nauk”.
– Posługiwał się Pismem Świętym, słowami ks. Prymasa Wyszyńskiego, św. Jana Pawła II; przywoływał dzieła literatury polskiej mniej lub bardziej znane. To wszystko tworzyło podstawę budowania tożsamości społeczeństwa i tożsamości narodu – zauważył wykładowca akademicki.
Tymczasem dziś to, co powinno być symbolem jedności, staje się znakiem jeszcze większego podziału.
– Różnica między ówczesnymi Mszami św. za Ojczyznę a dzisiejszym zaangażowaniem Kościoła jest taka, że wtedy przychodzono specjalnie, żeby posłuchać i nagrać kazania ks. Jerzego, żeby dokonać ewidencji wiernych, ale te kazania były słuchane. Dzisiaj, jeżeli księża, biskupi, arcybiskupi podejmują w kazaniach tematy równie ważne i równie znaczące dla naszego życia, część wiernych wychodzi z kościoła, a w prasie tzw. katolickiej albo przynajmniej odwołującej się do katolicyzmu, pojawiają się głosy mówiące o zaangażowaniu się Kościoła w politykę, o instrumentalizacji Kościoła, o nadużywaniu autorytetu Kościoła – mówił ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
– Msze św. za Ojczyznę są dzisiaj jeszcze bardziej potrzebne, ponieważ nasze społeczeństwo w ostatnich latach dokonało regresu w procesie budowania własnej tożsamości. (…) Warto wracać do tematów, które poruszał ks. Jerzy, mówiąc o godności osoby ludzkiej, o prawach człowieka pracy, o roli związków zawodowych w sensie istnienia państwa, o zasadzie solidarności i pomocniczości – dodał gość Radia Maryja.
Całą rozmowę z ks. prof. Pawłem Bortkiewiczem można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl