Ks. bp T. Bronakowski: Każdego roku przez legalnie sprzedawany alkohol umiera 10 tys. Polaków
Ostatnie badania wskazały, że Polska jest jedynym krajem Europy, w którym spożycie alkoholu bardzo systematycznie rośnie; Pijemy 40 proc. więcej niż w okresie PRL-u – podkreślił ks. bp Tadeusz Bronakowski w audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
W Sejmie odbywa się dziś konferencja pod tytułem: „Ku trzeźwości Narodu. Odpowiedzialność rodziny, Kościoła, państwa i samorządu”. W inicjatywie uczestniczą przedstawiciele rządu – ministrowie zdrowia oraz rodziny, pracy i polityki społecznej; naukowcy, samorządowcy, a także osoby duchowne [czytaj więcej].
– Wszystkie instytucje, które są zawarte w haśle tego kongresu: rodzina, Kościół, państwo, samorząd – maja ogromne zadanie do wypełnienia, jeżeli chodzi o budowanie troski o trzeźwość narodu. Rodzina chroni miłością przed nadużywaniem alkoholu. W rodzinach, gdzie jest wiele miłości – rzadko pojawiają się problemy z jego nadużyciem. Kościół chroni prowadzeniem ludzi do Pana Boga. Mamy badania naukowe, które potwierdzają, że wśród osób wierzących rzadko pojawia się problem związany z nadużywaniem alkoholu – powiedział ks. bp Tadeusz Bronakowski.
Przewodniczący zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości zwrócił uwagę, że obowiązki wobec troski o trzeźwość narodu mają także państwo i samorząd.
– Oczekujemy działań dotyczących likwidacji reklamy alkoholu (na reklamy piwa wydawanych jest ok 550 mln zł rocznie). Doskonale wiemy, jak działa taka reklama. Gdy w latach 90-tych nie było reklamy alkoholu – przeciętny Polak spożywał 30 litrów piwa. Dzisiaj liczba wzrosła do 100 litrów piwa […]. Oczekujemy również ograniczenia fizycznej i ekonomicznej dostępności alkoholu. Mamy tyle punktów sprzedaży alkoholu, ze czterokrotnie przekroczyliśmy standardy Światowej Organizacji Zdrowia. WHO wskazuje, że jeden punkt sprzedaży powinien przypadać na 1000 mieszkańców. W Polsce jeden punkt przypada na 250-270 osób – tłumaczył gość „Aktualności dnia”.
Ks. bp Tadeusz Bronakowski wskazał, iż walka z problemem alkoholowym jest koniecznością, ponieważ w Polsce wciąż się on pogłębia.
– Ostatnie badania wskazały, że Polska jest jedynym krajem Europy, w którym spożycie alkoholu bardzo systematycznie rośnie. Pijemy 40 proc. więcej niż w okresie tzw. PRL-u. Dochodzi do 10 litrów czystego alkoholu na jednego Polaka, mamy ok 3 mln. pijących ryzykownie i szkodliwie, ok. 1 mln. osób uzależnionych od alkoholu czy chorych na chorobę alkoholową, 1,5 mln dzieci i młodzieży w rodzinach z problemem alkoholowym, a każdego roku przez legalnie sprzedawany alkohol umiera 10 tys. Polaków – podkreślił.
Badania w 19-tu krajach Europy pokazały, że w Polsce propagujemy proalkoholową mentalność. 60 proc. Polaków odpowiedziało, że alkohol jest takim samym produktem, jak każdy inny i nic z tym nie trzeba robić.
– Ale właśnie robić trzeba. Alkohol jest czwartym, pod względem siły działania, narkotykiem sprzedawanym legalnie, całodobowo i przynoszącym tak wielkie straty społeczne i ekonomiczne […]. Tajemnica atrakcyjności alkoholu i narkotyków polega na tym, że te substancje mają władzę, której my nie mamy – potrafią szybko, bez podejmowania wysiłku z naszej strony, poprawiać nam nastrój, albo wyciszać niespokojne myśli. Alkohol pomaga nam uwierzyć w to, że można poprawić sobie stan emocjonalny bez poprawiania swojej życiowej sytuacji, więzi czy wartości – wyjaśnił przewodniczący zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości.
Cała rozmowa z ks. bp Tadeuszem Bronakowskim w „Aktualnościach dnia” dostępna jest [tutaj].
RIRM