Kolejny wzrost inflacji w Polsce
Inflacja znowu poszła w górę. W styczniu wskaźnik wyniósł 9,2 proc. rok do roku.
W styczniu inflacja wyniosła 9,2 procent rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny.
W styczniu 2022 r. #ceny towarów i usług konsumpcyjnych (dane wstępne) w porównaniu do stycznia 2021 r. wzrosły o 9,2% (wskaźnik cen 109,2), a w stosunku do grudnia 2021 r. wzrosły o 1,9% (wskaźnik cen 101,9). https://t.co/R6fq9h1uDj#GUS #CPI #WskaźnikCen #statystyki pic.twitter.com/5E2jNwOLpp
— GUS (@GUS_STAT) February 15, 2022
– W stosunku do tego, co niektórzy zapowiadali, czyli ponad 10-, 11-procentowa inflacja, to jest informacja, która oczywiście jest lepsza od tych negatywnych scenariuszy. Widać już pierwsze efekty tarczy antyinflacyjnej – powiedział rzecznik rządu, Piotr Müller.
Ale wskaźnik i tak poszedł do góry. W porównaniu z poprzednim miesiącem, ceny wzrosły o 1,9 proc. W ujęciu rocznym, do góry poszły przede wszystkim ceny paliwa – o prawie 24 proc., nośników energii – o ponad 18 proc. i transportu – o 17,5 proc.
– Niestety, nie widać jakiegoś radykalnego spadku cen – z prostej przyczyny: inflacja egzogenna, czyli inflacja zależna od czynników zewnętrznych, pozostających poza kontrolą polskiego rządu, jest na tyle wysoka, że do pewnego stopnia niweluje te efekty tarczy antyinflacyjnej – wskazał ekonomista dr Grzegorz Piątkowski.
Na naszej infografice sprawdzisz jak przedstawiał się wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2022 r. w porównaniu ze styczniem 2021 r. (dane wstępne).https://t.co/R6fq9h1uDj#GUS #CPI #WskaźnikCen #statystyki #inflacja pic.twitter.com/E3MqJpLpGG
— GUS (@GUS_STAT) February 15, 2022
W odpowiedzi na rosnące ceny rząd uruchomił dwie tarcze antyinflacyjne, dzięki którym obniżono podatki i akcyzę na paliwa, energię i żywność. Pierwsza zaczęła działać w styczniu, druga – z początkiem lutego.
– Dlatego liczymy, że ten drugi element tarczy antyinflacyjnej, który wszedł w lutym, również przyniesie dalej idące efekty i że ten szczyt inflacyjny będzie niższy niż te prognozy, które były zapowiadane – zaznaczył Piotr Müller.
Na dalsze efekty tarcz antyinflacyjnych trzeba poczekać do marca. Według danych GUS, deficyt w obrotach towarowych handlu zagranicznego po grudniu wyniósł 600 mln euro, co oznacza, że więcej produktów importowaliśmy do Polski niż eksportowaliśmy. Choć różnica jest niewielka – podkreślił ekonomista dr Bartosz Michalski.
– To jest właśnie efekt tego, że globalne łańcuchy dostaw dotknęły przejściowe – miejmy nadzieję – zakłócenia i polscy przedsiębiorcy musieli się w tym jakość odnaleźć. Wyszli z tego całkiem obronną ręką – ocenił dr Bartosz Michalski.
Według szybkiego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w IV kwartale 2021 roku, był realnie wyższy o 7,3% rok do roku. https://t.co/kP4V5FcbBw#GUS #PKB #StatystykiNarodowe pic.twitter.com/CykiNxjs1z
— GUS (@GUS_STAT) February 15, 2022
W porównaniu do ubiegłego roku import wzrósł o prawie 25 proc., a ekport o nieco ponad 19 proc. W czwartym kwartale 2021 roku Produkt Krajowy Brutto wzrósł o 7,3 procent rok do roku. Dla porównania, w trzecim kwartale zeszłego roku wzrost PKB wynosił 5,3 procent.
– Dane dotyczące wzrostu PKB na pewno cieszą. One pokazują, że Polska gospodarka, w tym także polscy przedsiębiorcy albo przedsiębiorcy działający w Polsce, a zorientowani eksportowo, utrzymali swoje rynki, dzięki czemu utrzymali też swoje zatrudnienie i to pozwala z jakimś optymizmem patrzeć także w przyszłość – mówił dr Bartosz Michalski.
Szczegółowe dane o inflacji i PKB Główny Urzad Statystyczny poda 28 lutego.
TV Trwam News