Kolejne rosyjskie ataki na obiekty cywilne na Ukrainie

Rosjanie nie zaprzestają ataków na obiekty cywilne na Ukrainie. Wojska rosyjskie ostrzelały Odessę. Są zabici i ranni.  

To była kolejna niespokojna noc dla mieszkańców Ukrainy. Rosjanie ostrzelali Odessę kalibrami. Pociski uszkodziły centrum biznesowe, placówkę edukacyjną, kompleks mieszkalny oraz magazyn jednej z sieci handlowej. Pożar uszkodził także pobliskie budynki.

„Trzy osoby zginęły w rosyjskim nocnym ataku na Odessę. Rosjanie zaatakowali miasto czterema rakietami Kalibr” – czytamy w komunikacie ukraińskiego wojska.

Ofiar może być jednak więcej, bo pod gruzami znajdują się ludzie.

– Szedłem, żeby się umyć i coś zjeść, jak zwykle, ale kiedy przyszedłem, zobaczyłem, że połowa domu zniknęła, wszystkie okna zostały wysadzone – mówił jeden z mieszkańców.

Ukraina uruchomiła obronę powietrzną.

 „W nocy z wtorku na środę obrona powietrzna zestrzeliła nad Ukrainą trzy rakiety manewrujące Kalibr i dziewięć dronów Shahed” – poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy.

Do ataku doszło z okolic Morza Czarnego i ze wschodniego brzegu Morza Azowskiego. Rosjanie ostrzelali w środę także Kramatorsk i Kostiantyniwkę w obwodzie donieckim.

„Śmierć poniosło dwóch mieszkańców Kramatorska i jeden cywil w Kostiantyniwce. W pierwszej z tych miejscowości całkowicie zniszczono co najmniej pięć prywatnych domów i uszkodzono około 20. W Kostiantyniwce zrujnowane zostały dwa budynki mieszkalne, a uszkodzonych 55. Pociski rakietowe wroga trafiły także m.in. w gazociąg i sieci elektroenergetyczne” – napisał gubernator obwodu donieckiego.

To właśnie w tym miejscu trwają najbardziej intensywne walki. Rośnie też liczba ofiar powodzi spowodowanej przez wysadzenie tamy na Dnieprze. Rosjanie cały czas próbują przekształcić okupowany Melitopol, na południu Ukrainy, w węzeł logistyczny na potrzeby frontu. Doszło tam do eksplozji na linii kolejowej. Wykoleiło się pięć wagonów przewożących skradzioną rudę żelaza. Ukraińcy wyzwalają kolejne tereny spod rosyjskiej okupacji. Minionej doby na kierunku bachmuckim i zaporoskim posunęli się naprzód o kilkaset metrów. Prezydent Ukrainy dziękował żołnierzom za ich bohaterską postawę.

– Dziękujemy wszystkim, którzy walczą, którzy chronią i wspierają nasze pozycje. Na przykład sektor Bachmut to w szczególności żołnierze 80. wydzielonej brygady ukraińskich sił powietrzno-szturmowych. Dziękuję za niezwykłą odwagę. Dywizje Tawrii, w warunkach niezwykle zaciętych walk, w warunkach przewagi lotniczej i artyleryjskiej okupantów, posuwają się naprzód. Dziękuję wam żołnierze! Dziękuję za każdy krok i za każdy metr uwolniony od rosyjskiego zła – mówił Wołodymyr Zełenski.

W czwartek w Brukseli odbędzie się posiedzenie ministrów obrony państw NATO. Do wydarzenia odniósł się sekretarz generalny Sojuszu, Jens Stoltenberg. Wyraził przekonanie, że przywódcy państw NATO, którzy zgromadzą się na lipcowym szczycie w Wilnie, „dadzą jasno do zrozumienia, że przyszłość Ukrainy jest w Sojuszu”.

– My (ministrowie obrony) spotykamy się w momencie, gdy Ukraina prowadzi poważną kontrofensywę. Jest jeszcze wcześnie i nie wiemy, czy będzie to punkt zwrotny w wojnie, ale widzimy, że Ukraińcy robią postępy i wyzwalają więcej ziemi. Wiemy, że im więcej zdobyczy osiągnie Ukraina, tym silniejsza będzie jej pozycja przy stole negocjacyjnym – zaznaczył Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.

Dodał też, że „NATO musi robić więcej w zakresie standaryzacji amunicji i sprzętu”.

TV Trwam News