K. Szczerski: Musimy być przygotowani na to, że Rosja nie powróci do traktatu INF

Musimy być przygotowani na to, że Rosja nie powróci do traktatu INF; jako NATO musimy być gotowi, aby się zaadoptować do nowej sytuacji – powiedział w piątek szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Podkreślił, że obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce ma służyć regionowi.

Krzysztof Szczerski był pytany w radiowej „Jedynce” o słowa sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, który w czwartek w Warszawie mówił, że „NATO musi być przygotowane na świat, rzeczywistość bez traktatu INF (układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu – PAP).

„Musimy być przygotowani na to, że Rosja z tego okresu próby powrotu (do traktatu INF – PAP), którą dały jej Stany Zjednoczone, poparło to NATO (…) nie wypełni. Wtedy musimy być gotowi na to, żeby rzeczywiście do tej nowej sytuacji się zaadoptować jako Sojusz, pokazać naszą zdolność do odstraszania i obrony w sytuacji, kiedy Rosja już ten traktat naruszyła i nie będzie miała zamiaru powróci do kontroli zbrojeń” – powiedział Szczerski.

Podkreślił, że Związek Radziecki był zdolny w czasach zimniej wojny zawrzeć traktat INF.

„Pytanie, jaką naturę ma dzisiaj Rosja, że jest dużo bardziej imperialnie agresywna, niż Związek Radziecki w czasach zimnej wojny, skoro wtedy można było taką kontrolę zbrojeń podpisać, a dzisiaj jest ona wypowiadana” – powiedział Krzysztof Szczerski.

Szef gabinetu prezydenta podkreślił, że NATO poparło amerykańską politykę w sprawie traktatu INF.

„To oznacza także konieczność, po raz kolejny, rozbudowania sił NATO w Polsce, po to, żeby można było jasno pokazać także stronie agresywnej, że NATO nie cofa się przed naruszaniem tej równowagi bezpieczeństwa przez Rosję, tylko odwrotnie – opowiada na nie adekwatnie” – powiedział Szczerski.

W tym kontekście szef gabinetu prezydenta został zapytany o opinię, że koncepcja „Fort Trump się rozmywa”, a wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy o tym, że obecność żołnierzy NATO z biegiem lat będzie się zwiększała, świadczy o tym, że Kancelaria Prezydent wie już, że nie będzie wzmocnienia obecności wojsk amerykańskich w Polce.

„To jest zupełnie błędne odczytanie, nigdy przecież nie mówiliśmy o tym, że obecność wojsk amerykańskich w Polsce jest obecnością niesojuszniczą, czy nie w ramach NATO (…) wojska amerykańskie są wojskami sojuszniczymi (…) My już dzisiaj w Polsce mamy ten model, że jednocześnie mamy obecność pod flagą NATO (…) i jednocześnie mamy też obecność amerykańską w ramach umowy dwustronnej. Te wojska są równocześnie w Polsce, prawie 5 tys. żołnierzy amerykańskich i one ze sobą współpracują” – podkreślił Szczerski.

„Chcemy, żeby ta obecność amerykańska w Polsce służyła także i naszemu regionowi, i całemu NATO. Te nowe zdolności amerykańskie zamontowane w Polsce będę także do dyspozycji w ramach mobilności wojskowej całej wschodniej flanki NATO” – powiedział Szczerski.

1 lutego sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował, że Stany Zjednoczone zawieszają przestrzeganie układu INF i za pół roku wycofają się z niego, jeśli Rosja nie zacznie się stosować do jego zapisów. 2 lutego prezydent Władimir Putin oświadczył, że Rosja także wstrzymuje swój udział w INF w odpowiedzi na działania USA. Zalecił również zaprzestanie przez resorty obrony i dyplomacji prób inicjowania rozmów z Waszyngtonem na temat tego układu. Putin wydał dekret o wstrzymaniu realizacji INF.

Układ INF zawarli w 1987 roku przywódcy USA i ówczesnego ZSRR, Ronald Reagan i Michaił Gorbaczow w Waszyngtonie. Przewiduje on likwidację arsenałów rakietowych pośredniego i średniego zasięgu, a także zabrania ich produkowania, przechowywania i stosowania. Układem objęte są pociski o zasięgu od 500 do 5500 km.

PAP/RIRM