Janukowycz planował drastyczną pacyfikację?

Prezydent Wiktor Janukowycz planował pacyfikację demonstracji na Ukrainie – wynika z dokumentów ujawnionych w nocy w Kijowie. Dokumenty miały zostać znalezione w prezydenckiej rezydencji pod stolicą. Część z nich już trafiła do internetu.

Jeden z dokumentów ma przedstawiać szczegóły rozmieszczenia wokół Majdanu w Kijowie strzelców wyborowych i otwarcia ognia do demonstrujących tam ludzi. Według dokumentu, jeśli doszłoby do akcji, do snajperów miałoby dołączyć 22 tys. milicjantów, w tym około 2 tys. funkcjonariuszy Berkut-u, wspieranych przez wozy bojowe.

Dokument ujawnił członek opozycyjnej partii Batkiwszczyna i były wiceminister spraw wewnętrznych Hiennadi Moskal. Prawdziwości dokumentu na razie nie można zweryfikować. Moskal powiedział, że zamieścił dokument w internecie w celu wywarcia presji na nowe władze, aby postawiły Janukowycza przed wymiarem sprawiedliwości.

Poseł Krzysztof Szczerski, były wiceminister spraw zagranicznych powiedział, że ujawniony dokument pokazuje, do jakiego stopnia władza na Ukrainie była przeciwko ludziom, którzy wyrażali swoje prawo do stanowienia o przyszłości tego kraju.

– Każdy, kto (także w Polsce były takie głosy) uważał, że trzeba umawiać się z Janukowyczem i trzeba z prezydentem Janukowyczem prowadzić negocjacje i chronić jego rządy na kolejne miesiące, mógł się przekonać, że był w błędzie. Taki był przecież efekt negocjacji, które miały doprowadzić do wyborów dopiero w grudniu tego roku. To pokazuje jak bardzo te kalkulacje były błędne. Jak bardzo ten rząd był de facto zdecydowany na to, żeby się rozprawić z opozycją. To będzie pogłębiać też stan chęci sądu nad Janukowyczem i to napięcie społeczne tam nie będzie maleć, dopóki nie uda się tego także personalnie rozwiązać. Mam nadzieję, że to będzie rozwiązanie takie, które przynależy do cywilizacji europejskiej, czyli sąd, który będzie obiektywnie rozstrzygał los prezydenta Janukowycza – skomentował Krzysztof Szczerski.

Po odsunięciu od władzy Wiktora Janukowycza na Ukrainie, w kraju rusza kampania przed planowanymi na 25 maja wyborami prezydenckimi. Możliwe, że dziś uda się powołać nowy rząd, który będzie musiał się uporać z kryzysem gospodarczym kraju.

Do Kijowa na dwa dni przyjeżdża zastępca sekretarza stanu USA William Burns wraz z przedstawicielami resortu finansów, by rozmawiać m.in. o finansowej pomocy dla nowego rządu Ukrainy. Wizytę w stolicy Ukrainy kontynuuje szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.

RIRM 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl