J. Wiśniewska nt. ram ułatwiających zrównoważone inwestycje: Do tematu trzeba podejść z rozwagą, aby te ramy mogły funkcjonować w praktyce
W czwartek podczas sesji plenarnej PE w Strasburgu miała miejsce debata na temat ustanowienia ram ułatwiających zrównoważone inwestycje. W imieniu grupy EKR głos w niej zabrała europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska.
Jadwiga Wiśniewska mówiła, że inicjatywa Komisji zmierzająca do ustalenia wspólnych zasad oceny zrównoważonych inwestycji jest jak najbardziej potrzebna.
„Konsumenci coraz chętniej sięgają po produkty o charakterze ekologicznym, czy to żywność, czy energię. Coraz bardziej interesuje ich wpływ produkcji dóbr, które kupują, na środowisko, klimat czy dobrostan zwierząt” – przekonywała Jadwiga Wiśniewska.
Jednak, jak zauważyła polityk, te ważne motywacje bywają nieraz wykorzystywane przez nieuczciwych producentów, dlatego zharmonizowane metody określania, jakie inwestycje są zrównoważone, mogą przynieść bardzo wymierne korzyści i ukrócić wiele nieuczciwych praktyk.
„Uważam jednak, że do tematu trzeba podejść z pewną rozwagą, aby te ramy określania inwestycji zrównoważonych mogły funkcjonować w praktyce” – mówiła Jadwiga Wiśniewska.
W jej opinii wskazywanie, które inwestycje są złe dla środowiska nie ma większego sensu, ponieważ w Unii Europejskiej istnieje wiele regulacji prawnych ograniczających szkodliwość środowiskową działalności gospodarczej.
„Jeżeli ktoś nie łamie tych zasad, nie ma uzasadnienia do jego karania. Raczej nagradzajmy dobre praktyki” – apelowała europoseł PiS.
Ponadto, jak dodała, na tym etapie nie ma sensu dodawania oceny społecznej.
„Jestem jak najbardziej za sprawiedliwością społeczną i ochroną pracowników. Ale na razie lepiej jest ograniczyć się do oceny środowiskowej i po nabraniu doświadczenia ocenić, czy później będzie można przeprowadzić ocenę wpływu na prawa pracowników” – mówiła Jadwiga Wiśniewska.
RIRM