J. Sellin o ustawie ws. dekoncentracji mediów: Zależy od decyzji politycznej
Rząd jest przygotowany na dekoncentrację mediów. Nie ma jednak decyzji politycznej w tej sprawie – poinformował wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
Projekt jest gotowy, ale nie ma decyzji politycznej, która pchnęłaby go dalej. Prawo i Sprawiedliwość wciąż zwleka z dekoncentracją mediów.
– To zależy od decyzji politycznej, kierownictwa mojego obozu politycznego. Rzeczywiście, przygotowani jesteśmy, ale od tej decyzji zależy, czy z tym projektem ruszamy – wskazuje w „Sygnałach dnia” na antenie radiowej Jedynki Jarosław Sellin.
Wiceminister kultury przekonuje, że problem z zagranicznym kapitałem w polskich mediach jest poważny. Nie chciał jednak naciskać na swój obóz polityczny, by wreszcie ten problem rozwiązać. O tym zadecyduje ktoś inny.
– W żadnym dużym kraju UE nie pozwolono, tak jak w Polsce, na takie właścicielskie opanowanie mediów, zwłaszcza przez koncerny zagraniczne, zwłaszcza z jednego kraju. W Polsce z taką sytuacją, szczególnie w prasie, mamy do czynienia. Nie ma tego w Niemczech ani we Francji, ani w Wielkiej Brytanii, we Włoszech czy w Hiszpanii – podkreśla Jarosław Sellin.
O dekoncentracji mediów Prawo i Sprawiedliwość mówiło już w trakcie kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku.
TV Trwam News/PAP