Izraelskie siły bezpieczeństwa zastrzeliły dwóch Palestyńczyków
Dwóch Palestyńczyków zostało zabitych przez izraelskie siły bezpieczeństwa – poinformowała agencja Associated Press, powołując się na doniesienia urzędników palestyńskich oraz władz Izraela.
Władze Autonomii Palestyńskiej poinformowały, że 42-letni Daud Mahmud Chalil Rajan został zabity na Zachodnim Brzegu; władze Izraela twierdzą natomiast, że oddziały straży granicznej dokonały w mieście Beit Duqqu nalotu na dom Palestyńczyka, który w środę potrącił samochodem izraelskiego żołnierza. Izraelskie oddziały spotkały się tam z gwałtownym protestem, demonstranci obrzucali ich kamieniami i ładunkami zapalającymi, dlatego – jak tłumaczą – użyły broni z ostrą amunicją.
W innym dzisiejszym incydencie Palestyńczyk dźgnął nożem policjanta na Starym Mieście w Jerozolimie, inni funkcjonariusze otworzyli ogień do napastnika, zabijając go. Policjant został lekko ranny – poinformowała AP.
Oba zdarzenia miały miejsce w chwili, gdy w Izraelu podliczane są ostatnie głosy w wyborach parlamentarnych, w następstwie których były premier Benjamin Netanjahu najprawdopodobniej powróci do władzy w koalicyjnym rządzie złożonym ze skrajnie prawicowych sojuszników, w tym ekstremistycznego Itamara Ben-Gewira, który w odpowiedzi na incydenty powiedział, że Izrael wkrótce przyjmie twardsze podejście do napastników.
„Nadszedł czas, aby przywrócić bezpieczeństwo na ulicach” – napisał Ben-Gewir na Twitterze.
„Nadszedł czas, aby terrorysta, który wychodzi przeprowadzić atak, został zlikwidowany!” – cytuje polityka AP.
PAP