Irak: 10 ofiar rozbicia obozu sunnickich demonstrantów
Irackie siły bezpieczeństwa rozbiły w Ramadi największy obóz sunnickich demonstrantów antyrządowych. Podczas starć zginęło 10 osób, ich ciała przewieziono do miejscowej kostnicy – poinformowały lokalne źródła medyczne.
Rzecznik prasowy premiera Nuriego al-Malikiego Ali Mussawi podał, że lokalna policja „usunęła namioty w obozie i otworzyła drogę, która była zamknięta z powodu rozlokowanego na niej obozu”. Po raz kolejny wyraził opinię, że założony przed rokiem obóz był siedzibą Al-Kaidy. „Operacja była przeprowadzona bez żadnych strat, gdyż członkowie Al-Kaidy uciekli z obozu” – dodał.
Mniejszość sunnicka demonstruje, przekonana, że rząd premiera Malikiego dąży do jej zmarginalizowania. Powiązane z Al-Kaidą ugrupowanie Islamskie Państwo Iraku popiera protesty, wzywając sunnitów, by w walce z rządem używali siły. Sunnici, stanowiący mniejszość w kraju i większość w prowincji Anbar, założyli obóz przed rokiem, gdy zaczęli trwające do dzisiaj antyrządowe protesty.
Bezpośrednim ich powodem było aresztowanie pod zarzutem terroryzmu ochroniarzy ówczesnego ministra finansów, wpływowego polityka sunnickiego, Rafaha al-Issawiego. Poprzednia duża operacja sił rządowych przeciwko protestującym sunnitom miała miejsce 23 kwietnia w pobliżu Hawiji na północy Iraku. W zamieszkach zginęły wtedy dziesiątki osób.
PAP