IPN przejął dawną kwaterę NKWD i UB w Warszawie
Na terenie siedziby dawnej katowni NKWD i UB na warszawskiej Pradze Instytut Pamięci Narodowej podejmie prace poszukiwawcze mające na celu odnalezienie szczątków ofiar zbrodni komunistycznych, które były mordowane w piwnicach katowni.
Na ten moment Instytut Pamięci Narodowej czekał kilkanaście lat – przejął siedzibę dawnej kwatery NKWD i UB na warszawskiej Pradze. Chodzi o budynek przy ulicy Strzeleckiej 8. To tutaj funkcjonowała druga, co do wielkości, powojenna katownia aparatu represji w stolicy.
– To tutaj, w tym miejscu, zaczęło się instalowanie komunistycznej władzy i zachowały się niezwykłe ślady tego instalowania. To są piwnice. Możemy chyba zaryzykować stwierdzenie, że nie ma takich drugich piwnic z tak licznymi inskrypcjami przedstawicieli Polskiego Państwa Podziemnego, którzy byli tu przetrzymywani, torturowani i aresztowani – mówił prezes IPN dr Jarosław Szarek.
O szczególnej wartości historycznej budynku świadczą zachowane inskrypcje, wydrapane przez ofiary komunistycznego reżimu na ścianach i framugach.
– I ten napis wyjaśniający, co tu się działo „Śmierć będzie naszym wybawieniem”. Czyli ci ludzie, którzy tu byli torturowani – marzyli o śmierci – zaznaczył prezes IPN.
W piwnicach budynku w okresie stalinowskim więziono, brutalnie przesłuchiwano i mordowano żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego. Od wielu lat Instytut Pamięci Narodowej podejmował starania w celu ochrony obiektu i utworzenia w nim miejsca pamięci. W niedługim czasie na terenie dawnej katowni mają zostać podjęte poszukiwania szczątków ofiar zbrodni komunistycznych.
– Będziemy tutaj, na terenie dziedzińca wewnętrznego, ale także w piwnicach prowadzili prace poszukiwawcze. Te działania mają doprowadzić do momentu, kiedy odnajdziemy szczątki tych, którzy byli tutaj mordowani – wskazał wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk.
W przyszłym roku na terenie siedziby powstanie również ośrodek edukacyjny, który będzie podlegał warszawskiemu oddziałowi IPN.
TV Trwam News/RIRM