Indie: ulewny deszcz sparaliżował Bombaj, cztery osoby zginęły
Ulewny deszcz sparaliżował jedno z najludniejszych miast świata, Bombaj, doprowadzając do podtopień i powodując śmierć co najmniej czterech osób – podała w czwartek agencja Reutera, powołując się na lokalne władze.
W niektórych częściach Bombaju spadło nawet 275 mm deszczu, co spowodowało podtopienia oraz utrudnienia w ruchu samochodów i pociągów. Setki mieszkańców miasta spędziło godziny na dojeździe do domu czy pracy. Opublikowane w mediach społecznościowych nagrania z dronów przedstawiają zakorkowane autostrady, na których znajdują się również samochody porzucone przez sfrustrowanych kierowców.
Na podstawie prognoz pogodowych, według których spodziewane są kolejne obfite opady, władze ogłosiły czerwony alert w Bombaju i wezwały mieszkańców miasta do pozostania w domach. Uczelnie i szkoły zostały zamknięte, a rybaków poproszono o niewyruszanie w morze do piątku. W czwartek ulewne deszcze prognozowane są również w niektórych częściach sąsiedniego stanu Telangana.
Obecne deszcze związane są z trwającą w Indiach porą monsunową. Zazwyczaj trwa ona od czerwca do połowy września i ulewy zaczynają ustępować do 17 września, jednak w tym roku proces ten jest opóźniony. Jak poinformował w oświadczeniu państwowy instytut meteorologiczny IMD, monsunowe deszcze zaczęły ustępować w północno-zachodniej części kraju dopiero na początku tego tygodnia.
PAP