fot. pixabay.com

Hotelarze oczekują systemowego wsparcia w organizacji udzielania noclegów dla uchodźców

Trudno określić, na jak długo hotelom wystarczy własnych zasobów, by udzielać bezpłatnej pomocy uchodźcom z Ukrainy – powiedział Marcin Mączyński z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. Dodał, że branża oczekuje systemowego wsparcia w organizacji udzielania noclegów uchodźcom.

Jak zaznaczył Mączyński, od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę hotelarze niezwłocznie ruszyli na pomoc osobom uciekającym przed okrucieństwem wojny.

„Nie znam hotelu, który nie włączył się w pomoc Ukraińcom. Każdy z nich, oczywiście na miarę swoich możliwości, wspiera uchodźców. Pomoc ma różne oblicza. Hotelarze udostępniają bezpłatnie swoje pokoje, wyżywienie, organizują zbiórki rzeczy, sprzętu, leków, przekazują wsparcie finansowe i potrzebne produkty. Pomagają również sprowadzać do Polski rodziny ukraińskich pracowników, które znajdują schronienie w obiektach” – powiedział.

Dodał, że wielu członków zespołów hotelowych to właśnie Ukraińcy, którzy wykazują wspaniałą postawę i jako wolontariusze zgłaszają się do punktów czy organizacji charytatywnych.

„Skala tej pomocy jest ogromna” – ocenił.

Jak zaznaczył, cała branża oprócz wyrazów solidarności wykazała się konkretnymi działaniami, choć sama przez pandemię COVID-19 jest w bardzo złej kondycji finansowej.

„Dopiero na koniec lutego rząd uwolnił hotelarstwo od limitów pokoi, które mogą być dostępne dla gości, a pomoc państwa związana ze wsparciem hotelarstwa zakończyła się wiele miesięcy temu” – przypomniał Marcin Mączyński.

Według członka Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego trudno aktualnie określić, na jak długo hotelom wystarczy własnych zasobów, by udzielać bezpłatnej pomocy.

„Dlatego oczekujemy od rządu systemowego i partnerskiego podejścia do organizacji udzielania noclegów dla uchodźców z Ukrainy” – powiedział.

Jak podkreślił, rząd nie powinien wykorzystywać dramatycznej sytuacji i przerzucać ciężaru pomocy na właścicieli obiektów hotelarskich.

Mączyński odniósł się do pojawiających się w mediach społecznościowych informacji o tym, że hotele podnoszą ceny, wykorzystując kryzys związany z uchodźcami. Zauważył przy tym, że na długo przed rosyjską agresją na Ukrainę hotelarze informowali o tym, że w związku z rosnącymi kosztami towarów, a zwłaszcza cen gazu i energii oraz wynagrodzeń, zmuszeni będą podnosić ceny.

Jak dodał, w hotelarstwie zawsze było tak, że cena za nocleg wzrasta wraz z zajętością pokoi.

„Ten sam mechanizm zarządzania ceną funkcjonuje np. w liniach lotniczych. Gdy standardowych pokoi w systemie rezerwacyjnym już nie ma, a pozostały dostępne wyłącznie pojedyncze ekskluzywne apartamenty, to może spowodować to mylne wrażenie, że każdy pokój właśnie tyle kosztuje” – wyjaśnił ekspert.

Od 24 lutego br. trwa rosyjska agresja na Ukrainę. Według danych Straży Granicznej do czwartku 10 marca do Polski przed wojną uciekło 1,46 miliona osób zza wschodniej granicy naszego kraju.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl