Handlowa „Solidarność” krytykuje pomysł przywrócenia handlu w niedzielę
Handlowa „Solidarność” krytycznie odnosi się do prób przywrócenia handlu w niedzielę. Chodzi o projekt Polski 2050, który w tym tygodniu trafił do Sejmu. Propozycja zakłada wprowadzenie dwóch niedziel handlowych w miesiącu.
Pracownicy pracujący w niedzielę mieliby otrzymywać podwójne wynagrodzenie za prace w tym dniu oraz dzień wolny sześć dni przed lub sześć dni po pracującej niedzieli.
W ocenie Polski 2050 ta propozycja jest kompromisem pomiędzy pełną liberalizacją handlu a ograniczeniami, które obowiązują obecnie.
Alfred Bujara, szef handlowej „Solidarności”, powiedział, że nie jest to żaden kompromis.
– Nie z pracownikami, nie z Polakami. Pracownikom zabrać dwie niedzieli, to jest cios w tych ludzi. To, co jest dobre, w tej chwili „Koalicja 13 grudnia” chce zniszczyć, bo niedziele się obroniły same, mając się dobrze, bo nikt na tym nie ucierpiał. Pracownicy się cieszą. W większości są to kobiety, które nie wyobrażają sobie, żeby musiały pójść do pracy w niedzielę. Ciężka praca od poniedziałku do soboty to jest duży wysiłek dla tych osób i jeszcze by miały przyjść w kolejne dwa dni w miesiącu w niedziele do pracy. To jest duży cios – podkreślił Alfred Bujara.
Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 roku. Od 2020 r. sklepy mogą być otwarte tylko w siedem niedziel w roku.
RIRM