Górnicy domagają się spotkania z wicepremierem J. Sasinem
Związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej chcą w trybie pilnym spotkać się z wicepremierem, ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem. Tematem rozmowy miałaby być bieżąca sytuacja w Polskiej Grupie Górniczej, po przekształceniu jej w ubiegłym roku w podmiot należący w stu procentach do Skarbu Państwa.
Strona społeczna domaga się m.in. zmian w umowie społecznej między rządem a górnikami i uwzględnienia w niej wzrostu zapotrzebowania na węgiel.
Związkowcy chcą też m.in. zwiększyć reprezentację załogi we władzach spółki i mieć wpływ na wybór Rady Nadzorczej oraz członków zarządu PGG.
Przewodniczący górniczej „Solidarności”, Bogusław Hutek, podkreślił, że chodzi także m.in. o kwestie płacowe i inwestycje w górnictwo.
– Są na nas naciski, żebyśmy więcej wydobywali, ale w umownie nie ma żadnej korekty. Obawiamy się szaleństwa, które dzieje się dzisiaj w Unii (ataki na Polskę); żeby ktoś zaraz nie przyjechał i nie zażyczył zwrotu pomocy publicznej, które w pewnym momencie otrzymała Polska Grupa Górnicza. Chcemy rozmawiać o szeroko rozumianej sferze płac. Mamy do wyregulowania system wynagradzania w Polskiej Grupie Górniczej, bo to jest zlepek czterech poprzednich spółek i każdy ma inny system wynagradzania. Chcielibyśmy to jeszcze w tym roku ujednolicić – powiedział Bogusław Hutek.
Związkowiec dodał, że ważnym tematem jest też tzw. unijna dyrektywa metanowa, która w marcu będzie głosowana w Parlamencie
Europejskim. Zakłada ona wprowadzenie norm emisji metanu i kar za ich przekroczenie dla kopalń.
Solidarność chce, aby spotkanie z wicepremierem Jackiem Sasinem odbyło się w lutym.
RIRM