fot. PAP/Darek Delmanowicz

Gdańsk: podczas akcji „Prędkość +50” policjanci zatrzymali 54 kierowców łamiących przepisy drogowe

Funkcjonariusze podczas akcji „Prędkość +50” zanotowali 54 wykroczenia polegające na przekroczeniu dozwolonej prędkości. Jednemu kierowcy policjanci zatrzymali prawo jazdy, a inny mężczyzna za jazdę po alkoholu i spowodowanie kolizji usłyszy zarzuty.

Justyna Chabowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku powiedziała, że w środę gdańscy policjanci ruchu drogowego brali udział w działaniach Prędkość +50.

„Podczas akcji mundurowi ujawnili 54 przypadki niestosowania się do ograniczeń prędkości. Wśród zatrzymanych za przekroczenie prędkości był kierujący audi, który na ul. Armii Krajowej jechał z prędkością 133 km/ h, tam, gdzie dozwolona prędkość wynosiła do 80 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy za rażące przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym, ponadto 23-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. złotych” – dodała Justyna Chabowska.

Policjanci ruchu drogowego zatrzymali także kierującego, który wsiadł za kierownicę samochodu po alkoholu i spowodował kilka kolizji.

„Około godziny 2 w nocy, dyżurny gdańskiej komendy odebrał zgłoszenie, że od strony Wrzeszcza w kierunku Al. Żołnierzy Wyklętych jedzie kierujący samochodem marki toyota Corolla, który najprawdopodobniej jest pijany. Na miejsce skierowano policjantów ruchu drogowego, którzy na ul. Reymonta zauważyli wskazany przez zgłaszającego samochód, a za jego kierownicą śpiącego mężczyznę” – tłumaczyła gdańska policjantka.

Od 43-letniego kierowcy toyoty policjanci wyczuli zapach alkoholu, dodatkowo mężczyzna nie potrafił się wysłowić i miał problem z tym, by stanąć na nogach. Z uwagi na stan upojenia alkoholowego mężczyzny i trudności związane z przebadaniem go alkomatem, 43-latkowi w szpitalu pobrano krew do dalszych badań.

Funkcjonariusze ustalili, że kierujący toyotą na ul. Konowicza uderzył w trzy zaparkowane auta. 43-letni mężczyzna został przewieziony do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych, a jego samochód odholowano na parking policyjny. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

PAP

drukuj