fot. PAP/EPA.

Francja: Emmanuel Macron ogłosił wprowadzenie godziny policyjnej w części kraju

W ramach walki z pandemią koronawirusa w regionie paryskim i ośmiu wielkich miastach Francji od soboty zacznie obowiązywać godzina policyjna – poinformował prezydent Emmanuel Macron.

Godzina policyjna będzie obowiązywała przez co najmniej cztery tygodnie w godz. 21.00-6.00. Objęte zostaną nią m.in. Paryż, Marsylia, Tuluza i Montpellier.

Krótko wcześniej rząd ogłosił stan zagrożenia zdrowia, dający władzom prawo do wprowadzania surowych obostrzeń.

Prezydent powiedział, że osoby łamiące godzinę policyjną będą karane grzywnami w wysokości 135 euro, wyższymi w przypadku recydywy. Nie dotyczy to osób pracujących w godzinach nocnych i wieczornych, jak i pasażerów pociągów.

Transport publiczny będzie działał jak dotychczas, zapewnił prezydent, podobnie jak ruch kolejowy. Podróże po Francji nie będą ograniczone.

Emmanuel Macron, który ujawnił te zarządzenia w ponad 40-minutowym wystąpieniu, ocenił, że „sytuacja jest poważna, ale nie można powiedzieć, że straciliśmy panowanie nad wirusem”. Wprowadzenie godziny policyjnej tłumaczył koniecznością, by „każdy z nas chronił siebie i innych” przed zakażeniem.

„Jesteśmy w trakcie drugiej fali (epidemii). Musimy reagować” – podkreślił.

Dodał, że celem jest obniżenie dziennego przyrostu infekcji z ok. 20 tys. obecnie do ok. 3 tys.

Przyznając, że godzina policyjna „będzie miała konsekwencje gospodarcze”, prezydent zapewnił, że władze zrobią wszystko, by „kraj mógł pracować”, i poprzez pożyczki i finansowanie częściowego bezrobocia pomogą przedsiębiorcom, głównie w takich branżach, jak organizacja imprez, kultura i sport.

Prezydent wezwał rodaków do przestrzegania dystansu społecznego, noszenia maseczek „nawet wśród rodziny” i systematycznego wietrzenia mieszkania. Przekonywał, że podobnie jak w restauracjach, w domach prywatnych nie powinno być więcej niż sześć osób przy stole.

Uczestnicy debaty w telewizji C-News skrytykowali w pierwszych reakcjach zarówno formę, jak i treść prezydenckiego wystąpienia.

„Straciliśmy 44 minuty, żeby dowiedzieć się tego, co już wiedzieliśmy” – podsumowała znana komentatorka Veronique Jacquier.

„Sanitarną dyktaturą” nazwał zapowiedziane posunięcia Ivan Rioufol z dziennika „Le Figaro”, a prowadzący program Pascal Praud uznał, że prezydent przybrał „styl instruktora z powiatowej poradni zdrowia”.

Właściciele restauracji uznali w wypowiedziach dla mediów, że są „definitywnie wykończeni”.

Francuskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało wcześniej, że w ciągu ostatniej doby w kraju potwierdzono 22 591 przypadków zakażenia koronawirusem, co podniosło łączny bilans infekcji w kraju do 779 063. Całkowita liczba ofiar śmiertelnych epidemii przekroczyła 33 tys.

 PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl