Dwa samorządy opóźniają formowanie Wojsk Obrony Terytorialnej
Choć współpraca na linii resort obrony – samorządy z reguły układa się bardzo dobrze, pojawiają się przypadki, w których lokalni radni opóźniają formowanie oddziałów Wojsk Obrony Terytorialnej – alarmował dziś w Sejmie minister Antoni Macierewicz. Mowa o Starogardzie Gdańskim i Radomiu.
Na wschodniej ścianie Polski do tej pory powstały trzy brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.
– Liczą ponad 5 tys. żołnierzy, w tym cztery tysiące żołnierzy terytorialnej służby wojskowej i ponad tysiąc żołnierzy zawodowej służby wojskowej – mówił Antoni Macierewicz, minister obrony terytorialnej.
Do końca roku 2019 w całej Polsce ma być ich 17. Proces formowania jednostek opóźnił się jednak w dwóch miastach. Chodzi o Radom i Starogard Gdański – podkreślał w Sejmie Antoni Macierewicz.
– Nie zdążono na skutek sprzeciwu miasta, rady miasta Starogard, sformułować tam jednostki i w związku z tym nie można było użyć Wojsk Obrony Terytorialnej w momencie, gdy była do tego wielka potrzeba – wyjaśnił Antoni Macierewicz.
A taka potrzeba była w okresie, kiedy Pomorzem wstrząsnęły sierpniowe nawałnice. W Radomiu resort obrony miał przejąć stary budynek Sądu Rejonowego.
– Prezydent Radomia woli wyburzyć budynek sądu niż przekazać go na potrzeby Wojsk Obrony Terytorialnej, z których szósta brygada miała być sformowana do końca roku 2017 – mówił poseł PiS Wojciech Skurkiewicz.
Miasto wskazało inną lokalizację, a jednostka – choć z opóźnieniem – jednak powstanie w Radomiu.
– Rzeczywiście może to opóźnić o miesiąc czy dwa sformułowanie tej jednostki w Radomiu, ale na pewno jej nie wyeliminuje – dodał Antoni Macierewicz.
Starogard i Radom to tylko nieliczne wyjątki. Jak tłumaczył minister obrony, w pozostałych przypadkach podobna współpraca układa się bardzo dobrze.
TV Trwam News/RIRM