Federacja Rosyjska nie ustaje w atakach wymierzonych w Ukrainę

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, rozpoczął wizytę we Francji. Późnym popołudniem ma spotkać się z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem.

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, jest już we Francji. Wygłosił przemówienie przed deputowanymi Zgromadzenia Narodowego, niższej izby parlamentu. Przypomniał o mrocznych czasach nazizmu, zniszczeniach miast i wsi oraz powrocie nienawiści. Ostrzegł, że Europa przestała być kontynentem pokoju, a rosyjski reżim nie uznaje granic.

– Czy Putin może wygrać tę bitwę? Nie, ponieważ nie mamy prawa przegrać. Czy ta wojna może zakończyć się zgodnie z obecnymi trendami? Nie, ponieważ nie ma granic dla zła – powiedział Wołodymyr Zełenski.

Kolejnymi ofiarami mogą być państwa bałtyckie, dlatego Zachód pomaga. W czwartek prezydent Francji zapewnił o dalszym wsparciu Ukrainy.

– Zamierzamy rozpocząć nową współpracę i ogłosić dostawę Mirage 2000, francuskich samolotów bojowych, które pozwolą Ukrainie chronić swoją ziemię, swoją przestrzeń powietrzną. Uruchomimy też program szkolenia pilotów – akcentował Emmanuel Macron.

Łącznie ma być przeszkolonych około 4,5 tys. żołnierzy ukraińskich. Na razie nie wiemy, ile samolotów trafi na front. Sytuacja pokazuje jednak, że każda ilość będzie dobrym wsparciem. Dzisiejszej nocy Rosjanie ponownie zaatakowali. Uderzenie objęło obwody: dniepropetrowski, zaporoski, kirowohradzki, chersoński, odeski, charkowski, kijowski oraz chmielnicki.

Rosja wykorzystała pięć rakiet manewrujących i 53 drony typu Shahed.

„Atak powietrzny został odparty przez mobilne grupy ogniowe Sił Obronnych Ukrainy, samoloty myśliwskie, jednostki rakiet przeciwlotniczych i jednostki walki elektronicznej Sił Powietrznych. Ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła wszystkie rakiety i 48 dronów” – podsumował generał Mykoła Ołeszczuk, dowódca Sił Powietrznych Ukrainy.

Część z nich trafiła w obiekty infrastruktury krytycznej, powodując pożar w kijowskiej strefie przemysłowej. W niektórych dzielnicach Kijowa od ponad 20 godzin nie ma prądu. Rosjanie zaatakowali także na zachodzie, przy polskiej granicy. Poderwano polskie i sojusznicze samoloty.

TV Trwam News