Europosłowie PiS zadali 10 pytań szefowi PO
Dlaczego kierowany przez Donalda Tuska rząd PO-PSL umorzył dług Gazpromowi? Dlaczego chciał sprzedać Rosjanom rafinerię Możejki? Dlaczego likwidował jednostki WP na wschodzie? – to niektóre z 10 pytań zadanych w piątek przez europosłów Prawa i Sprawiedliwości, Tomasza Porębę i Jacka Saryusza-Wolskiego.
Podczas piątkowej konferencji prasowej europoseł Tomasz Poręba zwracał uwagę, że temat bezpieczeństwa, czy to energetycznego czy militarnego jest jednym z najważniejszych pól aktywności rządu PiS.
„PiS od lat robi wszystko z sukcesami, aby to bezpieczeństwo było dla Polek, Polaków jak największe. Abyśmy nie uzależniali się od rosyjskiego gazu, abyśmy nie rozbrajali naszej armii, abyśmy budowali silny potencjał gospodarczy naszego kraju, który będzie w stanie konkurować z wyzwaniami współczesnego świata” – mówił.
Wskazywał, że za rządów PiS, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, udało się zbudować gazociąg Baltic Pipe, interkonektory między Polską a Słowacją i Litwą, przekop Mierzei Wiślanej, a także rozbudowywany jest terminal LNG w Świnoujściu.
„Będziemy konsekwentnie robić wszystko, żeby uniezależnić się od zewnętrznych źródeł pochodzących ze Wschodu, głównie z Rosji, co już tak naprawdę ma miejsce” – deklarował.
Tomasz Poręba odnosząc się do kwestii militarnych, podkreślał, że rząd PiS mocno inwestuje w polską armię.
„Rząd PiS to rząd, który pierwszy raz od wielu lat bardzo mocno postawił na modernizację polskiej armii, na jej rozbudowę, na nowe zakupy, na nowoczesne czołgi, wyrzutnie, samoloty” – wyliczał.
Polityk zaznaczył, że przed nami bardzo ważny czas wyborów i jeżeli chodzi o bezpieczeństwo zarówno energetyczne, jak i militarne w Polsce nie zawsze tak było.
Wskazał, że kiedy rządy w Polsce sprawował Donald Tusk i PO-PSL byliśmy świadkami niezwykłego podporządkowania polskiej polityki gospodarczej, energetycznej czy zagranicznej w zbliżeniu z Rosją.
Tomasz Poręba wraz z innym europosłem PiS, Jackiem Saryuszem-Wolskim, zaprezentował w związku z tym 10 pytań do szefa PO, byłego premiera rządu PO-PSL.
1) Dlaczego zrezygnował Pan z instalacji amerykańskiej tarczy antyrakietowej w latach 2008-2009?
2) Dlaczego w roku 2010 kierowany przez Pana rząd PO-PSL umorzył 1 mld 200 mln złotych rosyjskiej spółce Gazprom?
3) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL zaakceptował umowę gazową z Gazpromem do 2037 roku całkowicie uzależniając Polskę od rosyjskiej energii?
4) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL nie zablokował powstania gazociągu Nord Stream, a blokował Baltic Pipe?
5) Dlaczego kierowany przez Pana rząd chciał sprzedać rafinerię Możejki Rosjanom?
6) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL chciał sprzedać grupę Lotos Rosjanom?
7) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL nigdy nie osiągnął progu finansowania Wojska Polskiego na poziomie zapisanym w ustawie budżetowej, czyli 2 proc. PKB, w latach 2008-2013? Poziom ten wahał się wówczas pomiędzy 1,76-1,89 proc. PKB.
8) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL likwidował jednostki wojskowe na wschodzie?
9) Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL dopuścił do udostępnienia danych białoruskich opozycjonistów narażając ich na kolonię karną i konfiskatę mienia?
10) Dlaczego oddał Pan śledztwo smoleńskie w ręce Rosjan?
Tomasz Poręba podkreślił, że są to pytania nie tylko o przeszłość, ale o to, jak wyglądała polityka zagraniczna, energetyczna, militarna, wojskowa rządu Donalda Tuska. „Liczymy, że Donald Tusk znajdzie odwagę, nie schowa głowy w piasek i na te pytania nam odpowie” – dodał.
Jacek Saryusz-Wolski ocenił, te pytania pokazują, „jak bardzo prorosyjska była polityka rządów Tusk”. Ocenił ponadto, że w świetle tego, co dziś wiemy „były to stanowiska i działania sprzeczne z fundamentalnym interesem Polski”, a nawet „stanowiły zagrożenie egzystencjalne dla Polski”.
Dodał ponadto, że rząd Donalda Tuska „źle odczytywał geopolitykę Europy i Eurazji, w tym jak bardzo się mylił, jeśli chodzi o odczytanie znaczenia geopolitycznego niepodległej Ukrainy dla bezpieczeństwa i pokoju w Europie”. Jak stwierdził, „taka polityka umożliwiła głęboką penetrację polskiego życia publicznego i politycznego przez rosyjskie interesy i – o czym dzisiaj wiemy – = rosyjskie służby”.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek podkreślał, że ugrupowanie czeka na odpowiedzi od Donalda Tuska, który – jak mówił – od wielu tygodni unika merytorycznej dyskusji o kwestiach bezpieczeństwa energetycznego i militarnego Polski.
PAP