„Nasz Dziennik”: Miliony zostały w kasie
Spółki Skarbu Państwa notują rekordowe wyniki. Wystarczyło odciąć zewnętrzne kontrakty – informuje wtorkowy „Nasz Dziennik”.
„Spółki Skarbu Państwa dopiero zaczęły publikować wyniki finansowe za 2017 rok, ale na podstawie wstępnych danych można się spodziewać rekordowych zysków. Warto zauważyć, że już w pierwszym półroczu 2017 r. 15 największych spółek państwowych notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych zanotowało zyski na poziomie około 15 mld zł, czyli dwa razy więcej niż w okresie styczeń – czerwiec 2016 roku” – pisze „Nasz Dziennik”.
Podkreśla, że bardzo dobre rezultaty osiągają też podmioty nieobecne na warszawskim parkiecie.
„Jest to co prawda w znacznym stopniu efekt dobrej koniunktury gospodarczej, ale duży wpływ na bilanse finansowe ma też racjonalizacja wydatków. Chodzi zwłaszcza o oszczędności polegające na rezygnacji z zakupu różnych usług od podmiotów zewnętrznych”- czytamy.
„Nasz Dziennik” podkreśla, że oprócz wielkich firm, oszczędzają również mniejsze podmioty. Przykładem tego jest PKP Informatyka. Przed 2016 r. spółka ponosiła straty po 5-6 mln rocznie. W dużym stopniu był to efekt zakupu usług na zewnątrz. Ograniczono te zakupy, dzięki czemu spółka w 2016 roku ma zyski na poziomie prawie 7 mln zł.
Maciej Małecki, minister w kancelarii premiera, który odpowiada za nadzór nad spółkami Skarbu Państwa wyjaśnia w „ND”, że proceder wyprowadzania pieniędzy z państwowych firm miał cechy wspólne.
„Bardzo często zdarzało się, że spółka zamawiała zbędne ekspertyzy, a potem ekspertyzy do tych ekspertyz i jeszcze kolejne ekspertyzy. Ich wartość często była nikła lub zerowa i chodziło po prostu o zarobienie sporych kwot kosztem Skarbu Państwa i podatników”– wyjaśnia Maciej Małecki.
PAP/RIRM