Dzieci z Litwy zwiedzają Polskę
Dzieci z Solecznik na Litwie zwiedzają Polskę. W ten sposób uczą się także historii naszej ojczyny. Do województwa podlaskiego przyjechali najmłodsi z domu dziecka.
– Są to dzieci od 9 do 17 lat, które przebywają w domu dziecka. Niektóre są po raz pierwszy w Polsce. Są to też osoby niepełnosprawne w różnym stopniu. Chcemy im pokazać naszą Polskę, ponieważ niektórzy mają polskie korzenie – mówi Ewa Kraszewska, polski opiekun wycieczki.
To wyjątkowa okazja do nawiązania współpracy oraz przyjaźni, a także wyjątkowa lekcja historii.
– Dzieci mogą przebywać z polską młodzieżą, ponieważ są z nami też i harcerze, mogą ze sobą rozmawiać, integrować się, uczyć się polskiego. Przede wszystkim poznają historię i piękno naszej ojczyzny, bo przecież jesteśmy w puszczy Knyszyńskiej. Jest to z pewnością wyjazd obopólnie korzystny dla naszej młodzieży i dla polskiej młodzieży z Wileńszczyzny – wskazuje ks. Aleksander Dobroński, organizator wycieczki i proboszcz parafii pw. NMP w Kozińcach.
To, że te cele udało się zrealizować, potwierdza sama młodzież.
– Tak, uczymy się, ale tutaj jest ciekawsza ta historia niż w szkole – przekonuje Wiktoria.
Bycie w miejscach historycznych ma duże znaczenie dla młodzieży z Litwy.
– To ważne, żeby znać historię miejsca, za co nasi dziadkowie walczyli i żeby dalej to przekazywać naszym dzieciom – mówi Milena.
W Polsce grupa z Solecznik doświadcza ogromu dobra.
– Dla siebie nawzajem jesteśmy Polakami, którzy potrzebują współpracy, więc nasza przyjaźń musi w jakikolwiek sposób się rozszerzać. Mamy wielki zaszczyt korzystać z miłosierdzia Bożego i dobroci ludzi, którzy tutaj zamieszkują, a na zaproszenie których przywieźliśmy 20-osobowa drużynę. Nasza grupa czuje to miłosierdzie na każdym kroku, od każdej osoby, która nam pomaga, wspiera nas. To jest cud współpracy – zaznacza Tadeusz Romanowski, opiekun z Solecznik.
Jednym z punktów pobytu dzieci jest Kopna Góra, miejsce pamięci, gdzie spoczywają powstańcy listopadowi. Nie jest to jednak jedyny powód.
– Chcieliśmy pokazać piękno naszej Puszczy, a także naszą perełkę nadleśnictwa Supraśl. W środku kniei przygotowaliśmy gry terenowe, zaprosiliśmy na ognisko na pobliską polanę, gdzie była wspaniała okazja do zabawy, a także do zjedzenia kiełbaski przy ognisku – opowiada Krzysztof Łaziuk z Nadleśnictwa w Supraślu.
Dzieci czeka także rejs po jeziorze augustowskim.
TV Trwam News