Drobni przedsiębiorcy złożyli już prawie 50 tys. wniosków o tzw. mały ZUS

46 tys. wniosków złożyli już drobni przedsiębiorcy zainteresowani Małym ZUS – em. Rozwiązanie weszło w życie 1 stycznia. Regulacje są skierowane do firm, których przychód nie przekroczył trzydziestokrotności minimalnego wynagrodzenia, czyli 63 tys. zł.

Dotychczas musieli oni płacić co miesiąc 1200 zł wraz ze składką na ubezpieczenie zdrowotne. Teraz ich składki na fundusz społeczny będą zależały od przychodów. W tym roku będzie to od 200 do 800 zł.

Termin rejestracji tzw. małego ZUS-u upływa 8 stycznia. Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ZUS-u wskazał, że przedsiębiorcy nie powinni mieć problemu z dochowaniem ustawowego terminu.

– Jeżeli chcemy skorzystać z tego tzw. małego ZUS-u, musimy złożyć do ZUS nowe zgłoszenie z nowym kodem tytułu ubezpieczenia. Ten kod to: 0590. Tak, jak każdy klient, który rejestruje nową działalność, przerejestrowuje, mamy na to siedem dni. To termin ustawowy, niezależny od ZUS. Z tego, co widzę przedsiębiorcy nie będą mieli problemu z dotrzymaniem tego terminu. Obserwujemy na salach obsługi klienta bardzo duży ruch tych drobnych przedsiębiorców – podkreślił Wojciech Andrusiewicz.

Rzecznik małych i średnich przedsiębiorców zwrócił się jednak do premiera o wydłużenie tego terminu do końca stycznia.

Mały ZUS będzie można opłacać maksymalnie przez trzy lata. Z szacunków wynika, że w ciągu dekady polscy przedsiębiorcy zaoszczędzą ponad 5 mld zł.

Ministerstwo przedsiębiorczości i technologii liczy, że z rozwiązania skorzysta blisko 200 tys. najmniejszych przedsiębiorców.

RIRM