Dr Z. Kuźmiuk o środkach z KPO: To oznacza decyzję polityczną. Dla rządu Prawa i Sprawiedliwości tych pieniędzy nie było, a dla ewentualnego rządu dotychczasowej opozycji te pieniądze mają się znaleźć

Sprawa środków KPO nie jest rozstrzygnięta, a więc trwa proces legislacyjny. Stwierdzenie Donalda Tuska, że ten proces nie musi być kontynuowany, tak naprawdę oznacza, że jakby Ursula von der Leyen swobodnie dysponuje środkami KPO i może przyznawać je według własnego uznania – mówił dr Zbigniew Kuźmiuk, poseł-elekt Sejmu X kadencji, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, twierdzi, że nie będzie potrzeby kontynuowania procesu legislacyjnego, aby odblokować środki z KPO. Jednak jeszcze rok temu mówił, że rząd PiS musi wywiązać się z tzw. kamieni milowych.

– Komisja Europejska oczekiwała od polskiego rządu zmian ustawy o Sądzie Najwyższym. Chodziło o sposób dyscyplinowania sędziów. Ostatecznie przygotowaliśmy nowelizację ustawy polegającą na tym, żeby przenieść postępowania dyscyplinarne do sądów administracyjnych (…). Sejm to uchwalił, poszło to do pana prezydenta, który skierował to do Trybunału Konstytucyjnego. Ta sprawa nie jest rozstrzygnięta, a więc trwa proces legislacyjny. Stwierdzenie Donalda Tuska, że ten proces nie musi być kontynuowany, tak naprawdę oznacza, że jakby Ursula von der Leyen swobodnie dysponuje środkami KPO i może je przyznawać według własnego uznania – mówił dr Zbigniew Kuźmiuk.

Poseł-elekt dodał, że w Komisji Europejskiej rządzą kryteria polityczne. Ursula von der Leyen, gdy była w Polsce, zaznaczyła – jak mówił polityk – że przyjęcie ustawy o Sądzie Najwyższym zwalnia blokadę na środki, jednak gdy wróciła do Brukseli, zmieniła zdanie i zażądała kolejnych zmian.

– Ta sprawa nie została w Polsce sfinalizowana i wydawało się, że Komisji Europejskiej zależy na takiej zmianie prawa. Teraz Donald Tusk mówi, że ten proces nie musi być kontynuowany, a pieniądze zostaną zwolnione. To oznacza decyzję polityczną. Dla rządu Prawa i Sprawiedliwości tych pieniędzy nie było, a dla ewentualnego rządu dotychczasowej opozycji te pieniądze mają się znaleźć – podkreślił gość audycji.

Dodał, że taka sytuacja wydaje złe świadectwo o przewodniczącej Komisji Europejskiej. Przez osiem lat domagano się od nas praworządności, kolejne zmiany były kwestionowane przez Komisję Europejską.

– Wystarczy zmiana rządu i Polska jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki stała się praworządna. Nic nie trzeba w Polsce zmieniać. Pani von der Leyen ogłosiła, że Polska jest już praworządna i pieniądze mogą być Polsce przyznane. Zrobiła to, łamiąc prawo unijne – wskazał dr Zbigniew Kuźmiuk.

Całość audycji „Aktualności dnia” może wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl