Dr P. Jaki o Unii Europejskiej: To jest system oligarchiczny, a nie demokratyczny

Reprezentanci zwykłych ludzi nie mają ostatniego głosu. To jest system oligarchiczny, a nie demokratyczny – mówił dr Patryk Jaki, poseł do Parlamentu Europejskiego (Suwerenna Polska), krytykując w piątkowym „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam niezgodne z traktatami działania instytucji unijnych.

Nie ma konkluzji Rady Europejskiej ws. unijnego mechanizmu relokacji migrantów. Oznacza to, że nie zmieniły się dotychczasowe konkluzje Rady z 2018 roku. [czytaj więcej]

Brak porozumienia na forum UE ws. migracjihttps://t.co/nAEERMhNTP

— Radio Maryja (@RadioMaryja) June 30, 2023

– Rada zdecydowała, że jakakolwiek relokacja uchodźców czy migrantów (bo to jest właściwsze określenie) powinna się odbywać dobrowolnie, a nie przymusowo, jak w obecnie procedowanych projektach – wyjaśnił dr Patryk Jaki.

Konkluzje Rady Europejskiej są – w myśl traktatów – najważniejszym wskazaniem politycznym dla realizacji działań o charakterze praktycznym.

– Skoro do tej pory nie zmieniły się konkluzje Rady w tym zakresie, to wszystkie instytucje europejskie powinny się kierować tym wskazaniem, gdyby czytać literalnie te traktaty. Natomiast w tej chwili mamy oczywiście do czynienia z regularnym łamaniem traktatów, zasad, praktyk funkcjonowania Unii Europejskiej. Będąc blisko tego procesu, mam wrażenie, że to jest tylko fasada, a decyduje po prostu naga siła – zwrócił uwagę europoseł.

Podstawą negocjacji prezydencji Rady Europejskiej z Parlamentem Europejskim ma być stanowisko unijnych szefów MSW (którzy zgodzili się na pakiet migracyjny), a nie wcześniejsze, obowiązujące konkluzje Rady.

– To by oznaczało, że ważniejsza jest decyzja ministrów sektorowych niż szefów państw. (…) To jest jakiś absurd z punktu widzenia konstrukcji i tego, jak traktat był tworzony, ale też zwykłej logiki i hierarchii – ocenił gość „Polskiego punktu widzenia”.

Wskazał też, że ministrowie spraw wewnętrznych państw członkowskich na Radzie Unii Europejskiej przyjęli rozwiązanie większością kwalifikowaną, a według traktatów tak istotne sprawy powinny podlegać pod zasadę jednomyślności.

– Dlaczego (…) to wygląda tak, jak wygląda? Dlatego, że taką interpretację wysnuł sobie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, stawiając swoją wolę nad traktaty. (…) Na to się nie można zgodzić dlatego, że to nie ma nic wspólnego z demokracją – zaznaczył dr Patryk Jaki.

Podkreślił, że sędziowie TSUE nie są wybierani demokratycznie, a mimo to w Unii ich głos jest ważniejszy od reprezentantów społeczeństwa.

– Reprezentanci zwykłych ludzi nie mają ostatniego głosu, bo głos ostatni będą mieli ci „mędrcy”. To jest system oligarchiczny, a nie demokratyczny – ocenił europarlamentarzysta.

Zwrócił uwagę, że nawet jeśli pakiet migracyjny zostanie zatwierdzony (a można podejrzewać, że tak się stanie), to nie musimy przyjmować migrantów. Zdaniem dr. Patryka Jakiego należy postawić się Unii, kiedy ta jawnie łamie postanowienia traktatowe.

– To skończy się tym, że zaczną Polskę szanować. Jeżeli sami siebie nie będziemy szanować, to nikt inny nas nie będzie szanować. Musimy zacząć walczyć nie tylko we własnym interesie, ale także w interesie Europy, która w tej chwili, widząc te wszystkie decyzje, wygląda jak Titanic, na którym ciągle gra orkiestra. (…) To są decyzje, które powodują, że i Stany Zjednoczone, i Chiny, i inne potęgi, będą ciągle zyskiwały naszym kosztem – mówił gość „Polskiego punktu widzenia”.

Wyjaśnił, że chodzi głównie o decyzje związane z radykalną polityką klimatyczną.

Jeżeli zaś chodzi o migrację, to obecnie w całej okazałości widać tragiczne skutki unijnej polityki w tym zakresie. W wielu miastach powstały getta, gdzie służby boją się wkraczać, a ostatnio we Francji możemy obserwować wyjątkowo agresywne zamieszki wywołane przez ludność muzułmańską.

Europoseł wyjaśnił przy tym, że cywilizacji arabskiej (a taką reprezentuje większość nielegalnych migrantów przybyłych do Europy) nie da się pogodzić z cywilizacją zachodnią (łacińską).

– Polska, tak jak cała Europa (…) została zbudowana na korzeniach chrześcijańskich, gdzie każdy człowiek został stworzony na podobieństwo Boga, w związku z czym jest równy. Natomiast według prawa szariatu kobieta nie ma takiego statusu w tamtej kulturze, jak ma w kulturze naszej, stworzonej na cywilizacji chrześcijańskiej. (…) Nasza cywilizacja była także tworzona na gruncie filozofii greckiej i prawa rzymskiego. To wszystko sprawiło, że skomplikowane spory z zakresu moralności czy prawa własności są rozstrzygane według dorobku cywilizacji, który jest całkowicie inny od dorobku kultury muzułmańskiej, gdzie najważniejsze spory rozstrzygają sądy religijne. (…) Tego się nie da połączyć – tłumaczył.

Poglądu Polaków na migrację ma dotyczyć referendum, jakie odbędzie się jesienią, najprawdopodobniej w tym samym dniu, w którym przeprowadzone zostaną wybory parlamentarne.

radiomaryja.pl