Dr B. Sedler: Spalanie osadów ściekowych jest absolutnie szkodliwe
Spalanie osadów ściekowych to proces, który powoduje emisję dioksyn i furanów. Jak wykazały najnowsze holenderskie badania z listopada 2018 roku, w spalarni najbardziej nowoczesnej w Europie emisja dioksyn i furanów jest od 460 do 1290 razy większa niż według norm europejskich. Spalanie osadów ściekowych jest absolutnie szkodliwe. W dodatku jest awaria spalarni, w tej chwili się to wywozi do wysypisk, urobisk w województwie warmińsko-mazurskim, to już zakrawa na prokuraturę – mówił w rozmowie z TV Trwam dr inż. Bogdan Sedler z fundacji Naukowo-Technicznej w Gdańsku.
Po awarii spalarni ścieków w oczyszczalni „Czajka” powraca pytanie o wpływ spalania odpadów na środowisko i człowieka. Od tego typu instalacji odchodzi już m.in. Unia Europejska.
Rozwiązanie problemu oczyszczalni „Czajka” będzie, zdaniem dr inż. Bogdana Sedlera, bardzo trudne.
– Rozwiązanie tego problemu będzie bardzo trudne, bo wybudowano wadliwie, w samym założeniu projektu, przeprowadzanie rurociągów pod dnem Wisły. Należało wybudować dwie oczyszczalnie po obu stronach, dlatego że jeżeli rury lecą pod ukosem, to zawsze nastąpi zatkanie, z którym mamy w tej chwili do czynienia – wskazał.
Dr inżynier podkreślił, że w trakcie procesu spalania osadów dochodzi do emisji związków, które są bardziej szkodliwe niż cyjanek potasu. Ekspert powołuje się na badania zagranicznych naukowców.
Substancje, które osadzają się w organizmie, powodują zmiany genetyczne. Takie są działania dioksyn i furanów – tłumaczył rozmówca Radia Maryja.
– Spalanie osadów ściekowych to proces, który powoduje emisję dioksyn i furanów. Jak wykazały najnowsze holenderskie badania z listopada 2018 roku, w spalarni najbardziej nowoczesnej w Europie emisja dioksyn i furanów jest od 460 do 1290 razy większa niż według norm europejskich. Spalanie osadów ściekowych jest absolutnie szkodliwe. W dodatku jest awaria spalarni, w tej chwili się to wywozi do wysypisk, urobisk w województwie warmińsko-mazurskim, to już zakrawa na prokuraturę – powiedział dr inż. Bogdan Sedler.
Oczyszczalnia „Czajka” kosztowała kilka miliardów złotych. W ocenie dr. inż. Bogdana Sedlera należy zbadać cały proces technologiczny i spalania.
– Mówi się o kwotach rzędu 4 mld zł sprzed paru laty, więc to są olbrzymie kwoty. Tutaj niewątpliwie należy dokładnie zbadać całą tę sprawę od procesu technologicznego i projektowania. Unia Europejska odchodzi od spalania. W Stanach Zjednoczonych od dłuższego czasu nie buduje się nowych spalarni, a w ostatnim czasie jedna z nich na Florydzie została zmodernizowana. W Polsce natomiast, o dziwo, rząd zmienił o 180 stopni nastawienie i dopuszcza do budowania nowych spalarni – podsumował ekspert.
O stołecznej oczyszczalni głośno jest także w związku z awarią kolektorów ściekowych. W efekcie fekalia spuszczano do Wisły.
Dzięki szybkiej decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy zbudowany został tymczasowy rurociąg, którym tłoczone są ścieki z lewobrzeżnej części Warszawy do stolicy.
radiomaryja.pl/RIRM