Donald Tusk wykorzystuje pandemię do politycznych gierek
Lista nieprawdziwych zarzutów, które formułuje Donald Tusk pod adresem obozu rządzącego, jest coraz dłuższa. Do politycznej walki były premier próbuje wykorzystać pandemię i program szczepień. Równocześnie lider Platformy Obywatelskiej próbuje przypisać swojej ekipie sukcesy obecnego rządu.
Donald Tusk wrócił do krajowej polityki po siedmiu latach nieobecności. Nie zmienił jednak sposobu jej uprawiania. Już w pierwszym przemówieniu dał jasno do zrozumienia, że zależy mu na zaognieniu politycznego konfliktu z obozem rządzącym.
– Pogarda do mniejszości i to taka najbardziej brutalna i wulgarna. Autorytarne skłonności, niechęć do wszelkiej formy wolności, NGO-sów, wolności słowa. Nieustanny atak na UE jako główny problem. To jest agenda Putina robiona jeden do jednego – mówił Donald Tusk.
Donald Tusk mocno krytykuje Polski Ład, czyli program odbudowy kraju po pandemii, który przedstawił rząd Zjednoczonej Prawicy.
– Oni tak naprawdę chcą wprowadzić ruski ład, a nie polski ład – podkreślił były premier.
Prawo i Sprawiedliwość odpowiedziało spotem, w którym przypomniało o wszystkich prorosyjskich działaniach koalicji PO-PSL. To za rządów Donalda Tuska zawarto niekorzystną dla polski umowę na dostawy gazu z Rosji, rozpoczęto niejasną współpracę polskich i rosyjskich służb specjalnych, rozważano sprzedaż Lotosu rosyjskiemu kapitałowi.
– Faktycznie wie pan sporo o ruskim ładzie, bo sam go pan wprowadzał. Nic dziwnego, że rosyjskie media nazwały pana swoim człowiekiem w Warszawie. Nic dziwnego, że nazwał pan Putina swoim człowiekiem w Moskwie. Pewnie się cieszy, że wreszcie pan wrócił do kraju – wskazano w spocie.
Donald Tusk nie chce jednak o tym pamiętać. Unika odpowiedzi na niewygodne pytania dziennikarzy, szczególnie mediów publicznych. Zakazuje nawet ich zadawania.
– Jeśli zmienicie swoją formułę (media publiczne) z zorganizowanej nagonki na opozycję, wtedy będą odpowiadał bardzo rzetelnie także na wasze pytania. Poproszę o następne pytanie – powiedział Donald Tusk do dziennikarza mediów publicznych.
Każda konferencja byłego premiera jest okazją do nowych ataków na obóz rządzący. Według Donalda Tuska rząd nie poradził sobie ze szczepieniami przeciwko COVID-19.
– Polityka informacyjna rządu i rządowych mediów przynosi odwrotne skutki – mówił przewodniczący PO.
Równocześnie Donald Tusk próbuje przypisać Platformie Obywatelskiej sukcesy obecnego rządu, m.in. w polityce prorodzinnej – zaakcentował poseł PiS, Jan Mosiński.
– Albo oderwał się zbyt daleko od polskiej polityki, a Polski i Polaków nie rozumie, bo coś mówił, że to gabinet Ewy Kopacz miał przygotowany już program „500 plus” – powiedział Jan Mosiński.
Narracja Donalda Tuska ma na celu głębszą polaryzacje społeczeństwa – wskazał dr Krzysztof Kawęcki.
– Donald Tusk chce pokazać, że w Polsce rzekomo nie ma demokracji, łamana jest konstytucja, nie ma wolności, są łamane prawa człowieka, nie jest przestrzegana praworządność. Donald Tusk wpisuje się zatem w przekaz, który przede wszystkim głosi UE i niektóre jej agendy – oznajmił politolog.
Nie będziemy odpowiadać na takie kłamstwa. Niech czyny mówią same za siebie – podkreślił poseł Paweł Lisiecki.
– Pokazanie Polakom, że to, co obiecujemy, robimy, czyli w kwestiach podatkowych zmniejszenie obciążeń podatkowych. Myślę, że to będzie dobrą odpowiedzią na to, co mówi Donald Tusk – podsumował Paweł Lisiecki z PiS.
Powrót Donalda Tuska zapewnił PO wzrost poparcia w sondażach głównie kosztem Ruchu Szymona Hołowni oraz Lewicy.
TV Trwam News