Donald Tusk nakręca spiralę nienawiści w związku z nowelą Ustawy o radiofonii i telewizji

Opozycja oraz sprzyjające jej media nakręcają emocję wokół nowelizacji Ustawy o radiofonii i telewizji. Donald Tusk zaatakował wczoraj prezydenta Andrzeja Dudę, który zdecyduje o losie przepisów.

Przyjęta przez Sejm nowelizacja Ustawy o radiofonii i telewizji uszczelnia przepisy dotyczące struktury właścicielskiej mediów w Polsce. Podmioty spoza EOG będą mogły mieć maksymalnie 49 proc. udziałów. Jej wejście w życie zmusi amerykańskich właścicieli grupy TVN do podporządkowania się polskiemu prawu i europejskim standardom.

– Jeżeli jakieś przepisy nie działają, jeśli jest jakaś ustawa, której przepisy są omijane, to słabo to świadczy o powadze państwa. Aby tego uniknąć, wprowadzane są przepisy, które mają uszczelnić ustawę – przekonywał premier Mateusz Morawiecki.

Takie standardy stosowane są także m.in. w Niemczech czy we Francji – przypomniał Mariusz Sieraczkiewicz, ekspert ds. mediów.

– Nie ma mowy o zamachu na media, cenzurze, inwigilacji czy zamykaniu dziennikarzy – powiedział Mariusz Sieraczkiewicz.

Nowelizacja jest ostro krytykowana przez liberalno-lewicową opozycję. Ustawa została potocznie nazwana „Lex TVN”. Lewica nawołuje do delegalizacji Prawa i Sprawiedliwości, jeśli przepisy wejdą w życie.

– Jeżeli ktoś z uporem realizuje misję łamania prawa, to ta partia zasługuje na to, żeby kiedyś została sprawdzana jej legalna postawa i to, co robiła – wskazał Krzysztof Gawkowski, poseł Lewicy.

Według Platformy Obywatelskiej ustawa była procedowana ze złamaniem regulaminu Sejmu. Partia złożyła wniosek do prokuratury.

– Komisja kultury została zwołana w piątek na godz. 13.00 z 15 minutowym wyprzedzeniem. To ewidentne złamanie regulaminu Sejmu – stwierdził Michał Szczerba z KO.

Opozycja wraz ze sprzyjającymi mediami przekonywała, że nowe przepisy to zamach na wolność słowa w Polsce. W spór włączyła się Komisja Europejska.

– Komisja oczekuje, że państwa członkowskie dopilnują, by ich polityka i ustawodawstwo nie miały żadnego negatywnego wpływu na ich zobowiązanie do zapewnienia wolnego, niezależnego i zróżnicowanego sektora mediów – powiedział Christian Wigand, rzecznik KE.

W obronie stacji TVN w niedziele odbyły się protesty. Największy miał miejsce Pałacem Prezydenckim w Warszawie.

Ustawa trafiła już na biurko głowy państwa.

– Będzie przez nas poddana analizie i odpowiednia decyzja zostanie podjęta – wskazał prezydent Andrzej Duda.

Prezydent w przeszłości krytykował nowelizację i sugerował, że może ją zawetować. Przekonywał, że przepisy mogą być niezrozumiałe dla amerykańskich sojuszników. Opozycja – podobnie jak ambasada USA – próbuje wpłynąć na prezydenta.

Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane dzisiejszym przyjęciem ustawy medialnej przez Sejm RP. Oczekujemy, że Prezydent Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej.

— Bix Aliu (@USAmbPoland) December 17, 2021

– Oczekujemy, że Prezydent Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej – zaznaczył Bix Aliu, chargé d’affaires ambasady USA w Polsce.

Na niedzielnym wiecu prezydenta Andrzeja Dudę zaatakował Donald Tusk. Przewodniczący PO zacytował fragment wiersza Czesława Miłosza „Który skrzywdziłeś”.

Przewodniczący @donaldtusk na demonstracji #WolneMedia: "Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić – narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.”

Pamiętajcie o tym, co czeka każdą władze, która sprzeniewierza się ojczyźnie. #LexTVN

Podaj dalej! pic.twitter.com/FgBQIK2vaz

— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) December 19, 2021

– „Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić – narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla Ciebie byłby świt zimowy i sznur i gałąź pod ciężarem zgięta” – cytował Donald Tusk.

Słowa Donalda Tuska wywołały falę krytyki. To nakręcanie spirali nienawiści – mówił prawnik Marcin Jakóbczyk.

– Poprzez takie słowa ta spirala się nakręca. W ten sposób możemy w dalekiej bądź niedalekiej przyszłości mieć do czynienia z podobnymi konsekwencjami jak w sprawie Marka Rosiaka – podkreślił Marcin Jakóbczyk.

Donald Tusk wraca do retoryki sprzed lat – wskazał dr Mirosław Boruta Krakowski.

– Donald Tusk jest człowiekiem przegranym, który już nie potrafi powiedzieć niczego prócz inwektyw – mówił socjolog.

Do słów Donalda Tuska odniósł się premier Mateusz Morawiecki.

– Posługiwał się językiem, który niedawno radykałowie stosowali wobec np. pana ministra Niedzielskiego. Teraz lider PO posługuje się takim samym językiem i niczego nie zmienia fakt, że to słowa z Miłosza – podsumował Mateusz Morawiecki.

Wypowiedzi Donalda Tuska bronią politycy opozycji oraz zaprzyjaźnione z nimi media.

TV Trwam News