Dekret Trumpa ws. imigrantów nie obejmie obywateli brytyjskich
Brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson powiedział w poniedziałek w Izbie Gmin, że uzyskał zapewnienie ze strony amerykańskiej ambasady w Londynie, że obywatele Wielkiej Brytanii będą wyłączeni spod dekretu ograniczającego imigrację do Stanów Zjednoczonych.
Pilna debata parlamentarna została zwołana po tym, gdy brytyjscy politycy i komentatorzy skrytykowali dekret amerykańskiego prezydenta radykalnie ograniczający napływ uchodźców i wjazd do USA obywateli siedmiu zamieszkanych w większości przez muzułmanów krajów: Iraku, Iranu, Syrii, Sudanu, Libii, Jemenu i Somalii.
Szef brytyjskiej dyplomacji podkreślił w Izbie Gmin, że po niedzielnych konsultacjach z przedstawicielami amerykańskiej administracji udało mu się uzyskać gwarancje, że nowe przepisy nie obejmą obywateli Wielkiej Brytanii.
„Główna zasada jest taka, że wszyscy posiadacze brytyjskiego paszportu pozostają mile widziani w Stanach Zjednoczonych” – powiedział Johnson.
Brytyjski polityk dodał, że „dekret nie zmieni niczego w sytuacji brytyjskich obywateli, niezależnie od ich kraju urodzenia ani tego, czy są jednocześnie obywatelami jakiegokolwiek innego kraju”, w tym siedmiu państw objętych nowymi przepisami.
PAP/RIRM