Co najmniej jedna osoba zabita i około 30 rannych w wypadku kolejowym między Hagą i Amsterdamem
Co najmniej jedna osoba zginęła, a około 30 zostało rannych w wyniku wypadku kolejowego, do którego doszło w dzisiejszy poranek w miejscowości Voorschoten w Holandii, położonej między Hagą i Amsterdamem. Przyczyną zdarzenia było uderzenie pociągu w pozostawiony na torach sprzęt budowlany – podała agencja Reutera za holenderskimi służbami ratunkowymi.
Przedni wagon nocnego pociągu relacji Lejda-Haga wykoleił się i wjechał w pole. Drugi z wagonów przewrócił się na bok, a w jeszcze kolejnym wybuchł pożar, który został szybko opanowany – poinformowała agencja prasowa ANP.
Rzecznik miejscowej straży pożarnej przekazał w rozmowie z holenderskim radiem, że 19 osób rannych w wyniku wypadku zostało przewiezionych do szpitali. Stan zdrowia części z nich jest oceniany jako poważny.
Wcześniej pojawiły się doniesienia, że pociąg relacji Lejda-Haga, przewożący co najmniej 50 pasażerów, zderzył się z pociągiem towarowym.
Rzecznik Kolei Holenderskich (NS), Erik Kroeze, potwierdził, że pociąg towarowy brał udział w wypadku, lecz nie przekazał żadnych dalszych szczegółów. Nie podał też informacji na temat liczby osób rannych – czytamy w depeszy Reutersa.
Ruch pociągów między Lejdą i Hagą został tymczasowo wstrzymany.
Wedle aktualnych danych wśród poszkodowanych w katastrofie kolejowej w Holandii nie ma Polaków. Cały czas to sprawdzamy, bo jeszcze nie wszystko jest ustalone – powiedział wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Paweł Jabłoński, w rozmowie z portalem wp.pl.
PAP