fot. pixabay.com

Co 20 kobieta nosi w sobie szczątki dziecka lub łożyska po tzw. aborcji chemicznej

Działająca w Australii organizacja aborcyjna Marie Stopes Australia przedstawiła szokujący raport. Poinformowano w nim, że w ubiegłym roku aż co 20 dziecko nienarodzone nie zostało w pełni poprawnie uśmiercone w trakcie „zabiegu” tzw. chemicznej aborcji.

Jak podkreśla portal PCh24, 5 procent kobiet, które poddały się tzw. aborcji chemicznej, nadal nosi w sobie części ciała swojego dziecka. Mogą to być także fragmenty łożyska.

Forma opublikowała raport na swojej oficjalnej stronie. Wynika z niego, że za „niekompletne” uznano niespełna 5 procent tzw. aborcji tego rodzaju. Makabryczne dane dotyczą także tzw. aborcji chirurgicznej. Tu jednak przypadków było mniej – chodzi o 0,88 procent przypadków.

Dyrektor globalny ds. rozwoju klinik w Marie Stopes Australia odniósł się również do kwestii zabijania dzieci nienarodzonych w Wielkiej Brytanii, gdzie tabletki wczesnoporonne stały się szczególnie popularne w okresie pandemii koronawirusa. Co miesiąc korzysta z nich 10 tysięcy kobiet. Według wspomnianych wcześniej statystyk aż 500 spośród nich będzie więc wymagało dalszych zabiegów.

PCh24.pl/marsz.info

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl