Były dyrektor Yad Vashem zabrał głos ws. nieobecności prezydenta A. Dudy na Światowym Forum Holocaustu w Jerozolimie

Były dyrektor Yad Vashem zabrał głos ws. nieobecności prezydenta Andrzeja Dudy na Światowym Forum Holocaustu w Jerozolimie. Jego zdaniem cała sytuacja „nie ma dla niego sensu i jej nie rozumie”. Jak zauważył, Auschwitz był niemieckim obozem koncentracyjnym na terenie Polski.

Według b. dyrektora Yad Vashem Andrzej Duda powinien mieć możliwość przemówienia. Jego zdaniem, cała sprawa może negatywnie odbić się na relacjach polsko-izraelskich.

Prezydent 75. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz uczci podczas uroczystości w Polsce, 27 stycznia.

Dr Jerzy Bukowski, historyk, uważa, że Andrzej Duda powinien wtedy przedstawić obiektywną wersję historii.

– Liczę na to, że prezydent RP, który będzie przemawiał na terenie obozu Auschwitz kilka dni po forum w Jerozolimie, odniesie się i przedstawi całemu światu nie naszą, polską, tylko obiektywną wersję historii. Tak się składa, że dla Polaków mówienie tutaj po prostu prawdy jest jednocześnie korzystne, natomiast ponieważ ono nie jest korzystne dla Rosjan, Niemców czy – jak się okazuje – Izraela, to w związku z tym oni muszą dokonywać pewnych nadużyć interpretacyjnych, a fakty pozostają faktami – mówi dr Jerzy Bukowski.

Światowe Forum Holocaustu w Jerozolimie odbędzie się w czwartek, Weźmie w nim udział około 30 przywódców z całego świata. Wśród nich jest m.in. Władimir Putin. Polska obawia się, że rosyjski przywódca po raz kolejny będzie zakłamywał historię i obwiniał Polskę za wybuch II wojny światowej.

Polski prezydent zrezygnował z udziału w spotkaniu, ponieważ organizatorzy nie przewidzieli jego wystąpienia.

RIRM