Brak porozumienia w Porozumieniu
Stronnicy Jarosława Gowina w Porozumieniu stawiają ultimatum Prawu i Sprawiedliwości. Chcą, by po wycofaniu rekomendacji ministerialnych dla Michała Cieślaka, Zbigniewa Gryglasa i Jacka Żalka, zostali oni wyrzuceni z rządu. PiS nie chce mieszać się w konflikt wewnątrz koalicjanta.
W Porozumieniu trwają spory o to, kto jest prezesem, kto rzecznikiem, kto jest, kogo nie ma w partii, a nawet o to, kto kogo wyrzucił. Adam Bielan chce, żeby rozjemcą w tej sprawie był sąd.
– Do najbliższego czwartku wniosek wpłynie do sądu rejestrowego w Warszawie – oznajmił europoseł Adam Bielan. Polityk przekonuje, że to on pełni obowiązki prezesa Porozumienia. Akcentował, że mandat do kierowania ugrupowaniem dla Jarosława Gowina wygasł. W liście do członków partii pisze, że działania Jarosława Gowina to zemsta względem tych polityków, którzy w kwietniu ubiegłego roku wyrażali inne zdanie dotyczące fundamentalnych dla kraju propozycji.
Jarosław Gowin i jego stronicy podjęli decyzję o wyrzuceniu z Porozumienia ministra Michała Cieślaka oraz dwóch wiceministrów: Jacka Żalka i Zbigniewa Gryglasa. Teraz politycy, którymi otoczył się Jarosław Gowin, chcą wyrzucenia ministrów z rządu.
– Oficjalnie żadne dokumenty do Kancelarii Premiera jeszcze nie wpłynęły. Tego rodzaju decyzje zawsze odbywają się w konsultacjach w ramach kierownictwa Zjednoczonej Prawicy – mówił w RMF Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera.
Odpowiadając na pytanie, czy dojdzie dymisji ministrów, którym Jarosław Gowin cofnął rekomendacje, premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że cały czas w tej sprawie toczą się rozmowy polityczne.
– Zależy nam na tym, żeby doszło do porozumienia i my, jako Prawo i Sprawiedliwość – główna, najważniejsza część Zjednoczonej Prawicy – będziemy starali się dążyć do takiego porozumienia i nakłaniać się do tego naszych partnerów – podkreślił szef rządu.
TV Trwam News