Aresztowania ws. SKOK Wołomin
Kolejne dziesięć osób usłyszało zarzuty w aferze SKOK Wołomin. Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało dziś podejrzanych o wyłudzenie, co najmniej 183 milionów złotych z Kasy. Zatrzymani mieli zajmować się organizacją tzw. słupów.
Śledztwo w sprawie afery SKOK Wołomin prowadzi prokuratura okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim. Dziś funkcjonariusze z CBŚP zatrzymali w tym samym czasie dziesięciu podejrzanych w Warszawie, Wołominie, Giżycku i Tomaszowie Lubelskim. Wśród zatrzymanych jest jedna kobieta.
Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustw i wyłudzania kredytów. Ich głównym zadaniem było wyszukiwanie tzw. słupów, czyli osób, na których dane wyłudzano kredyty. Przestępcy mieli wyłudzić, co najmniej 183 miliony złotych z SKOK Wołomin.
Nielegalny proceder odbywał się w porozumieniu z pracownikami i zarządem Kasy. Byłe szefostwo SKOK Wołomin jest oskarżone o działanie na szkodę tej instytucji, przynależność do grupy przestępczej, która wyłudziła kredyty na prawie pół miliarda złotych.
Były prezes Mariusz G. oraz wiceprezes Mateusz G. przebywają w areszcie. W sprawie zatrzymano łącznie kilkadziesiąt osób. W areszcie cały czas przebywa Piotr P. – współzałożyciel SKOK Wołomin i były wiceprezes Kasy. Mężczyzna został oskarżony nie tylko o wyłudzenia kredytów i kierowanie grupą przestępczą. Miał on również zlecić pobicie wiceszefa Komisji Nadzoru Finansowego. Piotr P., który w przeszłości był związany z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Działał także w fundacji Pro Civili, którą założyli oficerowie WSI. Organizacja wyprowadziła z Wojskowej Akademii Technicznej setki milionów złotych. W tamtym okresie ministrem obrony narodowej był Bronisław Komorowski. Miał on również pozwolić na zablokowanie śledztwa w sprawie przestępczej działalności Pro Civili. Pojawiły się także informacje, że Piotr P. utrzymywał kontakty z Bronisławem Komorowskim, gdy ten został prezydentem.
TV Trwam News/RIRM