Akcja z zamachowcem to prowokacja

Nie było bezpośredniego zagrożenia zamachem terrorystycznym. Akcja aresztowania chemika Brunona K. nosi znamiona ewidentnej prowokacji służb specjalnych – akcentuje prok. Bogdan Święczkowski, były szef ABW.

Z konferencji prokuratorów jednoznacznie wynikało, że osoby, które miały tworzyć rzekomą zbrojną grupę przestępczą, oprócz samego Brunona K. były albo funkcjonariuszami albo agentami ABW – informuje prok. Bogdan Święczkowski.

– Kombinacja operacyjna prowadzona była ponad rok. Miała doprowadzić do podjęcia przez podejrzanego działań, w celu zaplanowania zamachu terrorystycznego. Najprawdopodobniej wyrażał on w Internecie, np. poglądy skrajne, budził on tym zainteresowanie służb specjalnych. Następnie oplątano go siatką powiązań, wprowadzono w jego otoczenie agentów służb specjalnych; po to, aby zarzucić wędkę i zobaczyć czy ta ryba złapie się na haczyk. Jak słyszeliśmy na konferencji, podejrzany na ten haczyk się złapał i zaczął gromadzić materiały wybuchowe, przeprowadzać różnego rodzaju próby – zwrócił uwagę prok. Bogdan Święczkowski.

Bardzo niepokojąca jest także informacja, że do zamachu podejrzany był nakłaniany przez inne osoby. Jeżeli byli to funkcjonariusze lub agenci ABW – to mamy do czynienia z prowokacją – taka sytuacja jest jednak niesamowicie niebezpieczna dla państwa polskiego – w taki sposób można prowokować bardzo wiele osób – mówi prok.

Były szef ABW wykazuje jednocześnie, że sprawa udaremnienia zamachu, to także chwyt polityczny PO. Z informacji prokuratury wynika, że konferencja prasowa miała się odbyć tuż po Marszu Niepodległości 11 listopada.

– Jakby to pięknie wyglądało do południa marsz uśmiechniętego prezydenta Bronisława Komorowskiego, po południu marsz narodowców i nacjonalistów, którzy wywołują burdy. Natomiast kolejnego dnia konferencja prasowa, że człowiek z przekonaniami narodowymi chciał wysadzić Sejm i Senat Rzeczypospolitej. To dla mediów mainstreamowych, nie lada gratka, która wykorzystana byłaby niewątpliwie przeciwko partiom opozycyjnym. Myślę tutaj o dwóch, których patrioci są w większości. Z pewnością miałoby to służyć pokazaniu, jakiż to „rząd miłości” nami rządzi. Jednocześnie miałoby to służyć przykryciu kłopotów koalicyjnych i negocjacji unijnych – powiedział Bogdan Święczkowski.

Wypowiedź prok. Bogdana Święczkowskiego


Pobierz Pobierz

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl