ABW zatrzymała dwie osoby podejrzane o zakłócanie pracy sieci teleinformatycznej

Funkcjonariusze ABW zatrzymali dwie osoby podejrzane o zakłócanie pracy sieci teleinformatycznej. Dzięki działaniom Agencji udało się zlikwidować infrastrukturę wykorzystywaną m.in. przez obce służby specjalne – przekazał PAP w piątek Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzą śledztwo pod nadzorem Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. Na polecenie PK zatrzymano dwie osoby, które miały zakłócać pracę systemów teleinformatycznych operatorów sieci komórkowych GSM, dopuszczając się tym samym przestępstwa wymierzonego w cyberbezpieczeństwo kraju.

„Zatrzymane osoby zorganizowały infrastrukturę teleinformatyczną, która składała się z modemów i urządzeń współpracujących z hurtową ilością kart SIM, zapewniającą anonimizację połączeń telefonicznych oraz działań wykonywanych w sieci internet i ukrycie danych korzystających z niej osób. Infrastruktura ta była wykorzystywana m.in. przez obce służby specjalne do działań dezinformacyjnych prowadzonych na terenie Polski. Zatrzymani zarządzali systemem oraz nadzorowali jego prawidłowe funkcjonowanie” – wyjaśnił Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra-koordynatora służb specjalnych.

Podejrzani współpracowali z wieloma osobami, także ze świata przestępczego i działających w tzw. szarej strefie. Mieli zapewnione wsparcie w zakresie technicznym oraz logistycznym, w tym m.in. zakupie, sprzedaży, rejestracji hurtowych ilości kart SIM na fikcyjne dane.

Podczas zatrzymania podejrzanych dokonano także przeszukać ponad 20 lokalizacji na terenie całego kraju. Były to m.in. miejsca zamieszkania mężczyzn oraz siedziby podmiotów, z którymi współpracowali.

„Zabezpieczono obszerny materiał dowodowy w postaci m.in. urządzeń typu simbox, kart SIM, nośników danych, w tym komputerów, telefonów, pamięci przenośnych, dysków twardych” – podał Stanisław Żaryn.

Zatrzymani są pierwszymi podejrzanymi w tym śledztwie. Po przedstawieniu zarzutów prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych w wysokości po 20 tys. zł, policyjny dozór oraz zakaz kontaktowania się z osobami, których dotyczy postępowanie. Podejrzanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

PAP