A. Zalewska: Porozumienie ws. odtworzenia przyrody to zła wiadomość m.in. dla rolnictwa

Negocjatorzy Parlamentu Europejskiego i hiszpańskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej osiągnęli w ubiegłym tygodniu porozumienie polityczne w sprawie rozporządzenia o odtworzeniu zasobów przyrodniczych. Europoseł Anna Zalewska powiedziała, że porozumienie stanowi złą wiadomość m.in. dla rolnictwa i leśnictwa.

Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca tzw. odtworzenia przyrody w założeniach ma na celu rekultywację siedlisk i gatunków, które zostały zdegradowane w wyniku ingerencji człowieka i zmian klimatu.

Rozporządzenie nakłada obowiązek „ustanowienia i wdrożenia środków mających na celu przywrócenie do 2030 r. co najmniej 20 proc. obszarów lądowych i morskich UE”.

W ocenie europoseł Anny Zalewskiej zapisy te stanowią zagrożenie dla polskiego i europejskiego rolnictwa, leśnictwa i bezpieczeństwa żywności. Polityk ma nadzieję, że podczas posiedzenia Rady Europejskiej znajdą się kraje, które się temu sprzeciwią.

– Fragmenty tego dokumentu, który nazywa się „Odnowa natury” i jest już w umowie koalicyjnej opozycji, mówiącego o wyłączeniu lasów, wód, oddaniu naturze wszystkiego, co zostało zagospodarowane, m.in. dotyczą również rolnictwa i własności, bo oto Komisja Europejska i Parlament Europejski mają ambicje orzekać, co na ziemi rolnika, leśnika ma się dziać, co ma być uprawiane i być dla naszego bezpieczeństwa żywnościowego, a co ma być odłogiem – np. na nowo nawodnione w przypadku osuszonych mokradeł – mówiła eurodeputowana.

Co więcej, działania te dają możliwość ingerencji państwa we własność prywatną. Jak zaznaczyła europoseł, na ich realizację nie są przewidziane odrębne środki finansowe.

Rozporządzenie o tzw. odtworzeniu przyrody musi jeszcze zostać zaakceptowane na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego i przez państwa członkowskie w Radzie Unii Europejskiej.

RIRM