A. Melak: Pomnik L. Kaczyńskiego powinien stanąć na miejscu pomnika księcia Józefa Poniatowskiego
Dziś oficjalnie ruszy konkurs na projekty dwóch pomników smoleńskich, które mają stanąć w centrum Warszawy. Andrzej Melak, który stracił brata w katastrofie smoleńskiej, wskazywał, że dobre miejsce na postawienie pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego jest przed Pałacem Prezydenckim.
Organizatorem konkursu jest Społeczny Komitet Budowy Pomników: śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku.
Pierwszy monument miałby stanąć na osi ulicy Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza; drugi na skwerze ks. Twardowskiego przy Krakowskim Przedmieściu.
Od kilku lat trwają dyskusje na temat miejsca i formy upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej w reprezentacyjnym miejscu stolicy.
Andrzej Melak podkreślił, że pomnik śp. prezydenta Lech Kaczyńskiego powinien stanąć przed Pałacem Prezydenckim.
– Pomnik pana prezydenta powinien stanąć na miejscu pomnika księcia Józefa Poniatowskiego, gdyż Rzeczpospolita powinna i chyba musi odbudować pałac Saski. Przed pałacem Saskim, tak jak w okresie międzywojennym, powinien stanąć pomnik księcia Józefa Poniatowskiego. To zwolnione miejsce byłoby miejscem idealnym, wymarzonym i wskazanym przez społeczeństwo i przez naród – akcentował Andrzej Melak.
Na tę lokalizację nie zgadzają się władze stolicy, opierając się na opinii stołecznego konserwatora zabytków.
Pierwsza część konkursu zostanie rozstrzygnięta 2 lipca tego roku. Wówczas ogłoszonych zostanie 18 laureatów. W październiku ostatecznie poznamy nazwiska zwycięzców. Budowa pomników zostanie sfinansowana ze zbiórki publicznej.
RIRM