80 tysięcy Polaków choruje na stożek rogówki
W Polsce na stożek rogówki choruje 80 tys. osób. Ta choroba oczu powinna być odpowiednio obserwowana, diagnozowana i leczona – wskazują okuliści.
Rogówka to centralna część gałki ocznej. Jest całkowicie przeźroczysta, nieunaczyniona, ale za to bardzo bogato unerwiona. Odpowiada m.in. za przepuszczanie światła, bodźców świetlnych i przekazywanie ich na siatkówkę.
– Rogówka w różnych wadach ulega chorobom, odkształceniom – wyjaśnia kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, prof. Robert Rejdak.
Jedną z takich chorób jest stożek rogówki.
– Na świecie częstość występowania stożka rogówki waha się w granicach od 1 na 200 przypadków do 1 na 2 tysiące przypadków – informuje okulista dr Joanna Bogusławska.
W Polsce występuje u 80 tysięcy osób. Choroba zaczyna się w młodym wieku. Objawy pojawiają się zwykle w drugiej i trzeciej dekadzie życia.
– Stożek rogówki to jest tzw. ektazja rogówki polegająca na jej ścieńczeniu w części centralnej. W wyniku tego kształt kulisty rogówki zamienia się na kształt stożkowaty – opisuje prof. Robert Rejdak.
Jak wskazuje kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, jest to proces wolny, ale postępujący. Powoduje on, to że oko zaczyna wykazywać różnego rodzaju wady – przede wszystkim astygmatyzm i krótkowzroczność.
– Pierwszymi objawami mogą być różnego rodzaju łzawienia, pieczenie, pocieranie oczu, światłowstręt czy podwójne widzenie – mówi prof. Robert Rejdak.
Pogorszenie widzenia u osób ze stożkiem rogówki postępuje, dlatego stan ten powinien być odpowiednio obserwowany, diagnozowany i leczony. W leczeniu najpierw wykorzystuje się soczewki kontaktowe. Wczesne stadia korygować można także okularami. To jednak rozwiązanie czasowe. W miarę postępu choroby stosuje się zabieg cross linking.
– Cross linking to odpowiednia ekspozycja rogówki na substancję o nazwie ryboflawina i naświetlanie odpowiednim światłem o odpowiedniej długości – wyjaśnia kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Drugim zabiegiem, przy już zaawansowanych stanach, jest przeszczep rogówki.
TV Trwam News