fot. Autorstwa Nieznany - http://www.brazylia.chrystusowcy.pl/ciekawostki/Ks-Rudolf-Marszalek-TChr-Bojownik-o-Niepodlegla-Ojczyzne_616, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=95667959

74 lata temu zgładzono ks. Rudolfa Marszałka, kapelana Żołnierzy Wyklętych

W czwartek mija 74. rocznica śmierci ks. mjr. Rudolfa Marszałka, duszpasterza Armii Krajowej, a od lata 1945 roku okręgu śląskiego Narodowych Sił Zbrojnych. Duchowny został skazany na śmierć przez sąd. Wyrok został wykonany przez sierż. Piotra Śmietańskiego 10 marca 1948 roku o godz. 21.55.

W czwartek w intencji duchownego odprawiona zostanie Msza św. w kościele parafii Najświętszej Krwi Jezusa Chrystusa w Bystrej, gdzie ks. Rudolf pełnił posługę kapłańską. Złożone zostaną kwiaty przed tablicą pamiątkową obok świątyni.

Rudolf Marszałek urodził się 29 sierpnia 1911 roku w Komorowicach Krakowskich, obecnie dzielnicy Bielska-Białej. Działał w harcerstwie. Po ukończeniu szkoły średniej w 1931 roku wstąpił do wojska. Odbył kurs w podchorążówce w Zambrowie i pułkach strzelców podhalańskich w Cieszynie i Bielsku. Został awansowany do stopnia podporucznika i przeniesiony do rezerwy.

W 1932 roku wstąpił do zakonu Chrystusowców, który organizował duszpasterstwo wśród Polonii. Kształcił się w seminarium duchownym tego zgromadzenia, w Poznaniu. Studia ukończył w 1939 roku i przyjął święcenia. Latem 1939 roku został kapelanem 58. Pułku Piechoty Wielkopolskiej.

Po wybuchu wojny otrzymał rozkaz pokierowania transportem rannych żołnierzy do szpitali w Warszawie. Dotarli tam 8 września. W stolicy pomagał w tworzeniu placówki medycznej.

Bogdan Ścibut, badacz historii podziemia antykomunistycznego na Podbeskidziu, który wspólnie z Anetą Kreftą-Maciejowską napisał książkę o ks. Marszałku pt. „Piotr Opoka”, wspomniał, że w październiku 1939 roku Niemcy osadzili duchownego w więzieniu na Pawiaku. Przebywał tam przez miesiąc.

Po uwolnieniu nawiązał kontakt z rodzącymi się strukturami Okręgu Warszawskiego Organizacji Orła Białego.

„Otrzymał polecenie skontaktowania się w Bielsku z por. Andrzejem Tomaszczykiem, z którym od początku listopada rozpoczął tworzenie organizacji na terenie Bielska, Białej, Żywca i Skoczowa” – podkreślił Bogdan Ścibut.

Wiosną 1940 roku, gdy groziło mu aresztowanie, postanowił przedostać się do Francji i dołączyć do polskiego wojska. Został zatrzymany na granicy Węgier i Niemiec. Trafił do więzienia w Wiedniu. Dzięki zabiegom rodziny został zwolniony.

Po powrocie na okupowane ziemie polskie został księdzem rektorem w Bystrej. Zaangażował się w konspirację. Współpracował z kpt. Antonim Płanikiem „Lechem” i por. Andrzejem Tomaszczykiem „Długim”, którzy tworzyli w powiatach bielskim, cieszyńskim i żywieckim ZWZ-AK. Do wiosny 1945 roku brał udział w pracach dowództwa. Służył jako kapelan.

Bogdan Ścibut wspominał, że w lipcu 1945 roku, już jako kapitan, został duszpasterzem VII Okręgu Śląskiego Narodowych Sił Zbrojnych. Jesienią jako kurier dowództwa okręgu, przedostał się do Brygady Świętokrzyskiej w amerykańskiej strefie okupacyjnej.

W 1945 roku ks. Rudolf Marszałek został awansowany do stopnia majora.

Gdy wrócił do kraju, struktury okręgu były rozbite. Latem 1946 roku, chroniąc się przed aresztowaniem przez UBP, dołączył do oddziału NSZ por. Henryka Flamego „Bartka”, który działał na Żywiecczyźnie i Śląsku Cieszyńskim. Była to w tym rejonie najpoważniejsza siła podziemia niepodległościowego.

Ks. Rudolf Marszałek, ps. Opoka, w połowie sierpnia 1946 roku zgłosił się do niebezpiecznej wyprawy do Norymbergi, by podjąć próbę przerzutu partyzantów „Bartka” na Zachód.

Ubowcy aresztowali duchownego 12 grudnia 1946 roku w Chorzowie. Następnego dnia trafił do więzienia w Katowicach lub Bytomiu. 31 grudnia został przewieziony do więzienia na Mokotowie w Warszawie. Śledztwo prowadzili m.in. ppłk Józef Różański i Adam Humer. Dochodzenie zostało zakończone 16 sierpnia 1947 roku, a akt oskarżenia trafił do sądu, który 17 stycznia 1948 roku skazał ks. Rudolfa Marszałka na śmierć i utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze i przepadek całego mienia. W skład Wojskowego Sądu Rejonowego wchodzili: mjr mgr Roman Abramowicz, kpt. Jan Kostrzebski, kpt. Bronisław Wacławski i por. Ryszard Czarkowski.

Wobec tego wyroku adwokat ks. Rudolfa Marszałka, Henryk Nowogródzki, założył skargę rewizyjną podając istotne dla sprawy uchybienia. 20 lutego 1948 roku Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie, w składzie: płk Kazimierz Drohomirecki, ppłk Beniamin Karpiński, ppłk Bohdan Żwinklewicz, chor. Zbigniew Gajewicz, z udziałem wiceprokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej mjra Szwajga Rubina utrzymał wyrok w mocy.

Egzekucję strzałem w tył głowy – w protokole zapisano „przez rozstrzelanie” – wykonał sierż. Piotr Śmietański 10 marca 1948 roku o godz. 21.55. Szczątków ks. Rudolfa Marszałka do dziś nie odnaleziono.

 

 PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl