70. rocznica buntu w obozie zagłady w Sobiborze

14 października 1943 r. w niemieckim obozie zagłady w Sobiborze wybuchł zbrojny bunt. Podczas walki oraz na polach minowych otaczających obóz zginęło około 80 więźniów, ponad 300 udało się uciec, wojnę przeżyło jednak tylko ok. pięćdziesięciu z nich.

Budowę obozu zagłady „SS – Sonderkommando Sobibór” Niemcy rozpoczęli w marcu 1942 r. w ramach „Akcji Reinhard”, której celem była zagłada ludności żydowskiej.

Na przełomie lipca i sierpnia 1943 r. w obozie powstała konspiracyjna grupa, którą kierował Leon Feldhendler, były prezes Judenratu w getcie w Żółkiewce.

W drugiej połowie września w jednym z ostatnich transportów z Mińska do Sobiboru przywieziono sowieckich jeńców pochodzenia żydowskiego. Wśród nich znalazł się por. Aleksander (Sasza) Peczerski, który stanął na czele tajnej obozowej organizacji.

Podczas walki oraz na polach minowych otaczających obóz zginęło około 80 więźniów, wojnę przeżyło jednak tylko około pięćdziesięciu z nich.

Prof. Wojciech Polak zaznacza, że był to jeden z największych buntów w niemieckich obozach zagłady. W obozie zginęło blisko 250 tys. Żydów pochodzących z Polski, Holandii, Czechosłowacji, Francji, a także około 1000 Polaków.

– W tym obozie doszło do utworzenia pewnych struktur konspiracyjnych. Na ich czele stali: Aleksander Peczerski i Leon Feldhendler. To oni postanowili zorganizować powstanie. Chcieli po cichu zlikwidować jak największą ilość esesmanów, tak żeby w momencie otwartego wystąpienia strażnicy byli zdezorientowani – pozbawieni dowództwa. Sobibór był obozem, w którym mordowano Żydów na ogromną skalę. Niemcy zabijali ich w komorach gazowych. Szacuje się, że zamordowano tam około 250 tys. Żydów – powiedział prof. Wojciech Polak.

Profesor zauważa również, że dzisiaj nie pamięta się o tych tragicznych wydarzeniach.

– Niestety nie mamy wydarzeń związanych z ruchem oporu w okresie okupacji niemieckiej. Bardzo często nie pamiętamy o nich i nie przypominamy sobie o tych tragicznych wydarzeniach. Nawet środki masowego przekazu milczą na ten temat. To jest bardzo złe. Pewne wydarzenia powinny w naszej pamięci pozostać, a przede wszystkim powinniśmy je przekazywać młodemu pokoleniu. To źle, że o takich rzeczach nie mówi się i nie pisze – zwrócił uwagę prof. Polak.

Konsekwencją buntu żydowskich więźniów w Sobiborze, była decyzja o likwidacji obozu. Komory gazowe zostały wysadzone w powietrze, a baraki i ogrodzenia rozebrano. Na terenie obozu posadzono sosnowy las. Dokładna liczba ofiar obozu zagłady w Sobiborze nie jest znana.

 

RIRM/PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl